Dwa zwycięstwa odnotowali w Wielką Sobotę nasi czwartoligowcy. Gorzej było w "okręgówce", gdzie na komplet punktów mogły liczyć dwa zespoły, ale z wygranej cieszył się tylko jeden z nich.
W Korszach odbył się mecz, w którym MKS wystąpił w roli... gości. Wszystko przez brak boiska w Olsztynie, na którym mogłyby rozgrywać swoje mecze ligowe rezerwy I-ligowego Stomilu. Korszenianie wykorzystali ten atut, zwyciężając 2:1. MKS kontrolował przebieg spotkania, prowadząc już 2:0. Na listę strzelców ze strony gości-gospodarzy "wpisali się" Adam Gąsiorowski i grający trener Aleksander Lipowski.
Z trzech punktów cieszyli się również kętrzynianie. Granica pokonała w Lubawie tamtejszy Motor 3:1, po golach autorstwa Marcina Dwulata (dwukrotnie) i Łukasza Swachy. Goście prowadzili już 3:0, ale gospodarzom udało się wywalczyć rzut karny, który zamienili na honorowy gol.
W klasie okręgowej, w "derby" powiatu kętrzyńskiego, Wilczek Wilkowo okazał się lepszy od Orląt Reszel. Jedyną bramkę zdobył supersnajper "Wilków" Mariusz Grabowski, w końcówce pierwszej połowy spotkania.
Sromotnej porażki w Olecku doznał natomiast Jurand Barciany, który uległ Czarnym aż 1:5. rm
Zdjęcie główne: W Korszach MKS - Stomil II 2:1. Fot. Robert Majchrzak
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz