Wydarzenia z Puszczy Kampinoskiej, które miały tam miejsce w 1944 roku, były tematem inscenizacji przedstawionych w Wilczym Szańcu. Żywe lekcje historii cieszyły się ogromnym zainteresowaniem i uznaniem gości. W trzech odsłonach niedzielnej inscenizacji wzięli udział członkowie grup rekonstrukcyjnych z Lidzbarka Warmińskiego (GH Ostpreussen) i Grajewa (GRH 9PSK - Grupa Rekonstrukcji Historycznej 9 Pułku Strzelców Konnych) oraz Jarosław Sztabiński (Sztabowóz.pl), właściciel pojazdów z II wojny światowej. Wszyscy niezwykle profesjonalnie podeszli do niełatwego zadania, jakim było przedstawienie wydarzeń historycznych. Dlatego też na koniec każdego z kilkunastominutowych seansów otrzymywali głośne brawa. - Inspiracją była dla nas 74 rocznica Powstania Warszawskiego - mówi Zenon Piotrowicz, nadleśniczy Nadleśnictwa Srokowo, które od kwietnia 2017 roku zarządza Wilczym Szańcem. - W końcu to właśnie tutaj Hitler i jego świta decydowali w zaciszu mazurskich lasów o losach II wojny światowej, w tym o stłumieniu powstania. Niedzielna rekonstrukcja wydarzeń historycznych w Wilczym Szańcu to zupełna nowość. Zenon Piotrowicz zapewnia, że nie ostatnia. Jak dodaje, trzy seanse inscenizacji "wydarzeń kampinoskich" obejrzało kilka tysięcy osób.
Więcej na ten temat w piątkowym (10 sierpnia) wydaniu Tygodnika Kętrzyńskiego
Fot. Robert Majchrzak
zbyszek07:59, 06.08.2018
0 0
Niestety i o stłumieniu swoich oponentów,którzy nosili mundury niemieckie.Ani wzmianki o Sztynorcie i hrabim Lehndorffie poruczniku wojsk niemieckich. 07:59, 06.08.2018
Krzysztof11:24, 06.08.2018
0 0
Super inicjatywa!!!
Gratulacje autorowi zdjęć!!! 11:24, 06.08.2018
zbyszek14:50, 06.08.2018
0 0
Pomyślałem,że skoro nam tak zależy na historii to super byłoby aby udrożnić ścieżkę rowerową Kwatera-Doba-Sztynort.Ona niby istnieje,ale szutry i piach dają się mocno we znaki.Panowie leśnicy wiedzą jak tragiczna tam droga przez las i nikt nic nie robi. 14:50, 06.08.2018