Zamknij

W Wilamowie znaleziono bomby z II wojny światowej

16:56, 09.03.2021 Aktualizacja: 16:56, 09.03.2021
Skomentuj

Bomby lotnicze z okresu II wojny światowej znaleziono w Wilamowie. Niebezpieczne znalezisko zostało odkryte podczas poszukiwań zabytków.

Bomby zostały znalezione w ubiegły poniedziałek. Na miejsce zostali skierowani dzielnicowi, którzy potwierdzili niebezpieczne znalezisko. Mundurowi natychmiast zabezpieczyli teren w obrębie niewybuchów, aż do momentu przyjazdu funkcjonariusza z grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego. Ten ustalił, że odnalezione przedmioty to dwie bomby lotnicze, pochodzące najprawdopodobniej z czasów II wojny światowej. Niewybuchy zostały przejęte przez saperów z jednostki wojskowej w Giżycku.  

Policjanci apelują aby w sytuacji znalezienia podejrzanego przedmiotu, w żadnym wypadku go nie dotykać i nie przemieszczać. Należy pilnie powiadomić policję. Niepohamowana ciekawość może okazać się śmiertelnie niebezpieczna.

- Zabezpieczanie ich "na własną rękę" jest postępowaniem niebezpiecznym. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, iż w skorodowanym opakowaniu może znajdować się odporny na warunki atmosferyczne, niezależny od daty produkcji, niebezpieczny i ciągle zdatny do użytku ładunek wybuchowy. Przemieszczanie znaleziska bywa bardzo ryzykowne, ponieważ niewłaściwe postępowanie może doprowadzić do zainicjowania eksplozji - tłumaczy asp. Ewelina Piaścik, rzecznik Komendanta Powiatowego Policji w Kętrzynie.

W przypadku ujawnienia niewybuchu lub niewypału, czy też innego, wzbudzającego nasze podejrzenia przedmiotu, należy niezwłocznie powiadomić policję. Jeżeli mamy możliwość, można w widoczny sposób oznaczyć miejsce znaleziska i odseparować je od osób postronnych do czasu przyjazdu patrolu. red

Fot. KPP Kętrzyn

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

Zuch-harcerzZuch-harcerz

0 0

Panie Touwiński dziś dopiero odświeżyłem sobie wiadmości o dr.Todt,który 8 II 1942 roku
zginął na "naszym" lotnisku w Wilamowie w skutek wybuchu samolotu Henkel 111. Byl Niemcem,ale to mi nie przeszkadza byc zaciekawionym jak podchodził do spraw inżynieryjno-budowlanych.
Wiadomą sprawą było,że wówczas cala Europa była pod jednym butem a jemu wkońcu zależało aby i drugi but miał stabilne podłoże a nie grzązł w stepach dalekiej Rosji.On swoją kampanię zakończyc musiał tu na tych ziemiach.Nie gloryfikuję go bo nasza historia nie miala by nawet początku ani końca,dlatego nie mamy się dziś czego wstydzić aby gruntownie poznać naszą historię. 08:06, 16.03.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

LizusLizus

0 0

Dziś świat patrzy i podziwia z nieukrywaną zazdrością przywrócone do lotu Messerschmitty.
Onegdaj i w Kętrzynie stał szkielet tegoż samolotu.Dawni mieszkańcy powinni to pamiętać.
Sylwetka jego budziła w nas małych nie lada wyobraznię no i niestety w Urzędzie Bezpieczenstwa,bo po jakiś czasie ślad szkieletu został usuniety,może grozę budziła
zachowana na ogonie "szwastyka" niemiecka ? , własciciel tego wojennego trofeum też
na długo musiał podzielić los samolotu. Nazwisko Paul Jarosz starym kętrzyniakom nie jest zapewnie obce jak i miejsce postoju (maszyny). 15:36, 17.03.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LizusLizus

0 0

Od kiedy nasi zdobywcy i publicyści historii lokalnej nie byłi szerzej znani to udzielali się
w "Tygodniku Kętrzyński".Dziś kiedy już są na fali popularności i komercji nikt się już tu
nie udziela.Domyślać się tylko możno,że kiedy startowali dostawali wsparcie od lokalnego samorządu i miejscowych zakładów pracy.Zaraz głównymi widomościami jakim Tygodnik dzieli się z nami są wieści ze SG w Kętrzynie.Może to zwiastun nadchodzących przemian i w końcu
na fali tej popularności powstanie w Kętrzynie Wyższa Szkoła Oficerska,bo zaplecze mamy
najlepsze na całą Polskę a nawet śmię przypuszczać,że świat nam po cichu zazdrości. 17:22, 17.03.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%