Stracona Szansa na awans do A-klasy

Sześć drużyn, w tym pięć walczących o awans i jedna, która nie wytrzymała tego tempa - tak w skrócie wyglądała rywalizacja w grupie pierwszej piłkarskiej klasy B. Reprezentantem powiatu kętrzyńskiego w tej klasie rozgrywkowej była Szansa Reszel.

 

Mała liczba drużyn spowodowała, że w całym sezonie 2018-2019 zespoły rozegrały między sobą po cztery mecze. Niemal do końca toczyła się zażarta walka o awans do klasy A, w której uczestniczyło aż pięć z sześciu zespołów. To spowodowało,  że Szansa stała się... najbardziej medialnym klubem w powiecie kętrzyńskim. No bo kim innym zainteresował się popularny portal piłkarski weszlo.com?

Ostatecznie reszelanie nie zakończyli sezonu sukcesem. Zajęli trzecie miejsce, ze stratą pięciu punktów do zwycięskiej Pogoni Banie Mazurskie.

- Marzenia o awansie prysły, jak bańka mydlana - podsumowuje Rafał Romańczuk, zawodnik Szansy.

Kluczem w walce o awans okazały się mecze z dwoma najlepszymi drużynami rozgrywek, rozgrywane w Reszlu. W czterech potyczkach z dwiema Pogoniami reszelanie wywalczyli zaledwie 4 punkty. Dla porównania, Pogoń Banie Mazurskie i Pogoń Ryn ugrały na swoich terenach po 10 "oczek".

- Trzeba przyznać, że runda wiosenna była nieco gorsza w naszym wykonaniu, niż ta jesienna, którą zakończyliśmy na drugim miejscu w tabeli. Początek tego nie zapowiadał, bo na inaugurację wygraliśmy 4:0 z Fortuną Wygryny. Później byliśmy bliscy wywiezienia punktu z trudnego terenu w Rynie, ale straciliśmy gola w 90. minucie i wróciliśmy do domu z niczym. Ciężki pojedynek z rezerwami Tęczy Biskupiec, zakończony remisem 1:1, potwierdził, że w zespole drzemie potencjał, bo do przerwy mogliśmy ten mecz wygrać - tłumaczy Rafał Romańczuk. - Chcąc liczyć się w walce o mistrzostwo musieliśmy punktować, bo grupowi rywale nie spali i też liczyli na zgarnięcie całej puli.

Jeszcze trzy kolejki przed końcem rozgrywek cztery drużyny: Pogoń Ryn, Tęcza II Biskupiec, Pogoń Banie Mazurskie i Szansa Reszel miały na swych kontach po 28 punktów (wszyscy po 8 zwycięstw, 4 remisy i 5 porażek). Wówczas wszyscy mieli jeszcze równe szanse na mistrzostwo.

- W przedostatnim meczu mierzyliśmy się z liderem, Pogonią Banie Mazurskie. Gdybyśmy wygrali, a w ostatnim meczu przynajmniej zremisowali z Olimpią Miłki (co też zrobiliśmy kończąc wynikiem 2:2) mielibyśmy awans do A klasy. Niestety w najważniejszym meczu sezonu zawiedliśmy na całej linii. Porażka 0:3 to najniższy wymiar kary, jaki mogliśmy w tym spotkaniu dostać - wspomina Rafał Romańczuk.

W całym sezonie Szansa zdobyła 45 goli. Ponad jedną trzecią tego dorobku wypracowało dwóch zawodników: Patryk Janowski i Krzysztof Tatarczuch, którzy wpisali się na listę strzelców po osiem razy, dokładając do tego odpowiednio siedem i cztery asysty.

- Przed sezonem celowaliśmy w mistrzostwo i było bardzo blisko. Patrząc na to, że klub istnieje dopiero od dwóch lat, to i tak trzeba przyznać, że osiągnęliśmy bardzo dobry wynik - podsumowuje Rafał Romańczuk. - A o co będziemy grali w przyszłym sezonie? Czas pokaże. rm



Tabela grupy I klasy B