Zamknij

Sensacyjne nagrania! Sekretarz pomagał w bezprawnym pozyskaniu kasy!

08:47, 04.02.2016 Aktualizacja: 09:03, 04.02.2016
Skomentuj

Były już sekretarz gminy Kętrzyn, a wcześniej starosta, wicestarosta i wiceburmistrz Kętrzyna pomagał kolegom w pozyskaniu gminnej kasy! Do naszej redakcji dotarły nagrania, z których wynika, że Marek Olszewski - bo o nim tu mowa - mógł przy tym podrabiać urzędowe dokumenty!

 

Do naszej redakcji trafiła płyta CD z dwoma nagraniami. Na pierwszym z tych nagrań słychać monolog z charakterystycznym głosem Marka Olszewskiego, do niedawna sekretarza gminy Kętrzyn:

- Cześć, dzwonię z pytaniem - wniosek był składany do budżetu gminy?

Rozmówca najwyraźniej nie zorientował się o jaki wniosek chodzi, więc sekretarz tłumaczył:

- Na przyszły rok, do budżetu gminy wniosek.

W tym momencie najprawdopodobniej padła odpowiedź przecząca, gdyż Olszewski zaczął udzielać instrukcji:

- No to słuchaj, dzisiaj trzeba go "podrzucić". Ale do mnie bezpośrednio, bo termin upłynął trzydziestego... I nie wstawiaj daty złożenia tego wniosku...

Zresztą, posłuchajcie sami:



 

Na drugim nagraniu słychać już jak przedstawiciele jednego ze stowarzyszeń, którego członkiem - jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy - jest też Marek Olszewski, odwiedzają go w gabinecie...

 

Więcej w najnowszym wydaniu gazety

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(60)

MałgorzataMałgorzata

0 0

Ale sensacja . Trzeba nie mieć żadnej świadomości o realizacji budżetu samorządu żeby pisać o tym jako skandalu lub sensacji . Od kiedy to sekretarz gminy ma wpływ na układ budżetu i jego realizację . Od kiedy sekretarz gminy ma coś wspólnego z konkursami dla organizacji i przydziałem środków dla nich . Ktoś kto to wam podesłał miał ochotę zniszczyć wyłącznie osobę ale nie zna się w ogólne na sprawach samorządu. Nawet złożenie wniosku do budżetu w terminie nie gwarantuje jego ujęcie w nim I na pewno sekretarz o tym nie decyduje ale Wójt , Burmistrz .Więc po co te głupoty piszecie. Najwyraźniej wasza wiedza na temat jest też nie wielka . Jestem samorządowcem i urzędnikiem od 42lat i uwierzcie wiem co piszę. 12:59, 04.02.2016

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

RysiekRysiek

0 0

Czytałaś? Sluchalas? Bo piszesz bardzo merytorycznie, tylko szkoda, ze nie na temat 14:06, 04.02.2016


Chłop z KętrzynaChłop z Kętrzyna

0 0

Ty Małgorzata chyba nie rozumiesz sprawy i, jak rozumiem, dla Ciebie takie praktyki to normalka. Jeżeli rola sekretarza w tej sprawie jest żadna, jak piszesz, to po co każe do siebie przynieść wniosek po terminie bez daty? To oznacza, że wstawił właściwą. To jak to nazwać takie postępowanie, jak nie fałszowanie dokumentu? I to w dodatku nie swojego. To po pierwsze. Po drugie, jak już jesteś taka doświadczona, to z pewnością wiesz jak potoczył by się los owego wniosku. A byłoby tak, że ten wniosek znalazł by się wśród tych, które otrzymały dotacje. Czy Ty, jako urzędnik samorządowy z 42 letnim doświadczeniem uznajesz takie załatwienie sprawy za właściwe? Zresztą nie dziwię się Twojej opinii, bo z Twojego wpisu wynika, że urzędnikiem jesteś 42 lata i dla Ciebie takie postępowanie to rzecz normalna i z pewnością wiesz co piszesz. 16:07, 07.02.2016


IRKAIRKA

0 0

Szanowna Małgorzto jeśli dla ciebie nic się nie stało, to ja się pytam w jakim urzędzie pracujesz od 42 lat...? To tak na przyszłość, wiesz, gdybym przegapiła jakiś termin, to rozumiem, że chętnie mi o tym przypomnisz i bez najmniejszego problemu załatwimy sprawę ;) serdecznie cię pozdrawiam :) 20:28, 07.02.2016


reo

j 23j 23

0 0

Uwaga Gmina Kętrzyn jest na podsłuchu. Ktoś mocno beknie za podsłuchy. Wójt tworzy budżet do 15 listopada
termin składania wniosków jest umowny np. powiat do 15 września Gmina do 30 września tu nie żadnego przestępstwa. 14:22, 04.02.2016

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

annann

0 0

Gmina na podsłuchu :))))))))) teraz cała Polska jest na podsłuchu i to w majestacie prawa. :)))) 17:36, 07.02.2016


LolekLolek

0 0

Jak dla mnie facet jest zupełnie skompromitowany. Oczywiście wielkiego przestępstwa nie popełnił ale on- taki ładny, mądry i szlachetny... 15:11, 04.02.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ManiekManiek

0 0

Gdzie w zadaniach sekretarza jest napisane że odpowiada za wnioski do budżetu? http://bip.gminaketrzyn.pl/118/Sekretarz/
Zachęcam do zapoznania się z regulaminem pracy urzędu 17:56, 04.02.2016

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

SławekSławek

0 0

Niesamowite. Słychać wyraźnie jak gość namawia wręcz że załatwi sprawę po wymaganym terminie (bezpośrednio do mnie, nie wpisuj daty) a ty piszesz coś o regulaminie. Tym gorzej dla niego jeżeli swoimi szemranymi propozycjami sięgał poza swoje kompetencje. Wstyd i żenada! 19:47, 04.02.2016


jupjup

0 0

21) realizacja innych zadań na polecenie lub z upoważnienia wójta 23:34, 10.02.2016


jupjup

0 0

A jakby majtek nie wiedział kto na pokładzie kim to i tak kapitam ma ... 23:35, 10.02.2016


zbyszekzbyszek

0 0

Miał być grzmot a wyszło piardnięcie tak jak z muchą w pierogu. Mucha fajniejsza była. 20:06, 04.02.2016

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

XXXXXX

0 0

Siedź na dupie w tym Studzieńcu! 21:16, 04.02.2016


jupjup

0 0

Mucha zdechła. :P 23:37, 10.02.2016


zbyszekzbyszek

0 0

Teraz to wójt musi dawać przez 3 lata ogłoszenia do tygodnika:) Po takiej akcji nie wypada inaczej:) 20:13, 04.02.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

bambibambi

0 0

A ty nawet tutaj się udzielasz, nuda cz wypaczenie pozawodowe ? 20:23, 04.02.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zbyszekzbyszek

0 0

Nie wyszedł wam pasztet z tym pożal się Boże nagraniem:) Dawać muchę w pierogu, była lepsza:) 07:50, 05.02.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xcvzyxcvzy

0 0

Pan Marek Olszewski jest na prawdę w porządku człowiekiem. Ten kto założył podsłuchy niech okaże się odwagą i się ujawni. Podsłuchy są nielegalne i tylko przez nakaz sądu mogą zostać założone. Teraz to trzeba uważać aby głośno nie pierdnąć bo wszyscy usłyszą haha. 10:44, 05.02.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NIEUDANA PRÓBA ZNISZNIEUDANA PRÓBA ZNISZ

0 0

W przestawiony wypadku o żadnym przestępstwie nie może być mowy. Przedstawione zachowanie Sekretarza Gminy powinno być wręcz POCHWALONE, gdyż (o ile nagranie jest autentyczne) wynika z niego, że dba o dobro mieszkańców Gminy, którzy przecież mają prawo należeć do stowarzyszeń działających na terenie gminy. Daje to możliwość oddania pieniędzy obywatelom dla realizacji celów społecznych stowarzyszeń - czyli dla nas wszystkich.
Nie ma tu także mowy o przyrzeczeniu załatwienia sprawy, a jedynie poddaniu wniosku do rozpatrzenia. Decyzja należy przecież do Wójta, który może pieniądze przyznać lub nie.

Pod względem prawnym, bardziej interesująca jest tu kwestia nagrań - z pewnością nielegalnych (skoro wypływają "przypadkowo" do prasy. Sprawą nagrań powinna zająć się prokuratura. Podejrzewam, że wyciek nagrań ma na celu pewnego rodzaju "szantaż" polityczny. Jak wiedzą wszyscy mieszkańcy Gminy Kętrzyn - Pan Marek Olszewski jest wzorcem samorządowca, całkowicie oddanym dobru mieszkańców i gminy.
Widocznie komuś taka postawa Sekretarza Gminy przeszkadza w realizacji własnych interesów. Należy ustalić komu i jakich.

Pozdrawiam wszystkich czytelników komentarzy. 11:18, 05.02.2016

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

WieśmakWieśmak

0 0

Ty koleś chyba, co innego słyszałeś i nie za bardzo wiesz, co piszesz. Jeżeli wg. Ciebie nic się nie stało i tak ma być, to co z wnioskami, które złożone zostały po terminie? Przecież one będą z mocy przepisów być odrzucone. To dlaczego ten miał zostać uwzględniony? To może lepiej by było składać wnioski bez daty wpływu. Pan Marek by je sam wstawiał. 14:24, 05.02.2016


jupjup

0 0

Oczywiści przeciwniczek, malkontentek, oraz partyjnych podsłuchiwaczek z ładnymi dużymi mikrofonami w telefonikach, smartfonikach z brylokami do szybkich pojazdów żeby do redakcji zdążyć przed końcem roboty itd. 23:24, 10.02.2016


jupjup

0 0

On ten no... olewa takie tam... wycieki ze smartfonowej teki. 23:27, 10.02.2016


TeodorTeodor

0 0

Czytam i nie wierze. Wzorzec. Jaki k.rwa wzorzec!? O takim postrzeganiu spraw już dawno temu mówił niejaki Goebbels. Poza tym wytłumaczcie zaciekli obrońcy - koledzy Mareczka jak to w końcu jest z ta procedura i regulaminem na które tak ochoczo się powołujecie. Czy ogólnie przyjęte jest noszenie wniosków o dotacje bezpośrednio do sekretarza po terminie bez wpisywania daty złożenia wniosku, czy może jednak należy złożyć w wymaganym terminie kompletny wniosek w sekretariacie? 12:14, 05.02.2016

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

jupjup

0 0

Oraz czy sekretaria to sekretarza czy sekretarki? ;) hahaha 23:19, 10.02.2016


jupjup

0 0

I czy wogóle noszenie i do... to też takie przyjęte jak w Wilczym Szańcu 800 donosów rocznie.? 23:21, 10.02.2016


IRKAIRKA

0 0

Całkowicie rozumiem znajomych Pana Marka, którzy próbują go bronić, gdyż w mojej ocenie także przez lata pozostawał prawym człowiekiem... Tym bardziej nie rozumiem jak ktoś taki mógł pozowlić sobie na "naginanie" procedur wobec kolegów ze stowarzyszenia, do którego sam należy? Czy mam rozumieć, że wystarczy mieć kolegę w urzędzie, aby załatwić sprawę omijając przepisy? A co jeśli takich "koleżeńskich" spraw było więcej? Żałuję, ale zaufanie do tego Pana legło w gruzach... 12:59, 05.02.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

czytelnikczytelnik

0 0

Sytuacja opisana w artykule jest ciekawa i tak naprawdę bulwersująca. Ci, którzy uważają, że nic się nie stało i bardziej ich ciekawi, kto nagrał, a nie co nagrał, to wyraźnie nie chcą zrozumieć problemu. Wiedzą tylko, że uczciwemu panu Markowi stała się krzywda i że to co na nagraniu, to żadna sprawa. Otóż, pomijając kto i dlaczego zrobił nagranie, problem jest i to ważny, głównie dla mieszkańców, zwłaszcza tych, którzy nie mogli liczyć na jego przychylność w osobistym odbieraniu wniosków i dopasowywaniu daty jego wpłynięcia. Oczywistością jest, że wnioski mają trafiać do właściwego urzędnika, który rejestruje datę wpływu i postępuje zgodnie z przepisami. Ale z tego przypadku wyraźnie widać, że pan Marek prowadził własne "biuro" przyjmowania wniosków kolesi. Co jest w tej sprawie ważne i co ten przykład pokazał. Ano obnażył pielęgnowaną od lat opinię o panu Olszewskim, jaki to prawy i uczciwy urzędnik. No cóż, opisany przykład pokazał właśnie jaki. Ciekawe co na to radni Międzygminnego Forum Samorządowego na czele z panem Jarosikiem, bo mówienie o próbie zniszczenia człowieka to dość karkołomne tłumaczenie. 14:49, 05.02.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KasiaKasia

0 0

Afery są dwie. Podsłuchy i bezprawne przyjmowanie wniosków po terminie. Ciekawe czy to tylko jeden taki przypadek. 19:04, 05.02.2016

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

....

0 0

A swoja drogą żeby podsluchiwac i nagrywać w pracy to trzeba być po prostu typem bez zasad i niewiem nawet kim jeszcze. 19:10, 05.02.2016


loklok

0 0

W tle rozmowy słychać, że w pokoju oprócz Olszewskiego jest jeszcze jedna osoba. Trzeba przypomnieć sobie kto to był i kapusia podać na tacy dla prokuratury za nielegalne nagrywanie bez zgody rozmówcy. 09:01, 06.02.2016

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

jupjup

0 0

oraz prostytutę co leżała pod stołem pocichu 23:16, 10.02.2016


zbyszekzbyszek

0 0

Od kiedy to składanie wniosków do budżetu po terminie i składanie wniosków bez daty to przestępstwo? 10:55, 06.02.2016

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

HalinaHalina

0 0

Ty naprawdę jesteś idiota czy tylko udajesz? 15:34, 06.02.2016


BazyliBazyli

0 0

Klasyczna wrzutka prasowa w wydaniu lokalnym. Fakt, jakieś tam nagięcie jest, ale wg mojej wiedzy takie sytuacje w urzędach to "proza życia". Znacznie ważniejszy jest kontekst całego "faktu prasowego". Zresztą b.sekretarz pewnie najlepiej go zna, ostatecznie wie, albo się domyśla, kto go nagrywał. Zawsze mnie bawią ci najbardziej oburzeni "haniebnym" czynem, bo zazwyczaj to ci, którym najbardziej w takich sytuacjach zależy na uderzeniu w kogoś :) 18:08, 06.02.2016

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

jupjup

0 0

O totototototototo. Bazyli poczuł pismo bazyliszym nochem. Jest jak piszesz. Ci ludzie to zajadłe ... co sami nie wezmą i drugiego zagłodzą, nie ważne czy winny, czy nie winny, ważne że skazany, oblany i spalony. Pan Sekretarz Bogu winny człowiek, nie pierdoli się w tańcu tylko zapierdziela i cofa źle sformalizowane wnioski, pewnie dla takich właśnie podpalaczy i to jest smutne. Człowiek zapracowuje się to i tak pomyje mu wyleją, bo sami nie mogą inaczej. 23:14, 10.02.2016


Chłop z KętrzynaChłop z Kętrzyna

0 0

W postępowaniu pana Olszewskiego trudno doszukiwać się przestępstwa. Nie o to chodzi. Chodzi bardziej o to, że pan Marek utrwala w lokalnej społeczności przekonanie, że aby coś załatwić, trzeba mieć w urzędzie kogoś swojego. A co mają zrobić ci, którzy w urzędzie nie mają swojego człowieka? Proste. Oni nic nie załatwią. I druga sprawa. Legła w gruzach budowana latami opinia, że kto jak kto, ale pan Marek to taki nieskazitelny człowiek, rzetelny i uczciwy urzędnik, taki autorytet moralny. A tu się okazało, że nie taki uczciwy, nie taki moralny etc. etc.. Pewnie pan Marek postępował tak od lat, tylko nikogo dotychczas nie wkurzył tym udawaniem rzetelnego urzędnika. Gdyby nie to nagranie pewnie byśmy wszyscy myśleli, że to człowiek zasad. Ciekawe, co z tym zrobi wójt Bobrowski? A swoją drogą pan Marek został chyba odwołany słusznie. Dla takich pseudourzędników dzisiaj nie powinno być miejsca w urzędach, bo widać, jak traktuje się mieszkańców gminy. 18:42, 06.02.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jupjup

0 0

Szkoda że nie słychać o czyj, i o który wniosek chodzi. Bo może chodzi oten co go lepiej tak potraktować jak go Sekretarz wolał załatwić ? :) 23:00, 10.02.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jupjup

0 0

Jutro magazyn podsłucha Ciebie czytelniku, a Ty go polajkuj, i tłumaczsię babodziadzie w sądach!
Dotyczy RYSIA , BORÓWKI, CHŁOPA Z KĘTRZYNA i podobnych 23:03, 10.02.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jupjup

0 0

Autor "Artykułu" nieznany, z dużym telefonem z mikrofonem, nie ujawnia się. Na wejściu od dziś czyścimy z telefonów z wielkimi mikrofonami. 23:07, 10.02.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jupjup

0 0

UWAGA TEN CO PODSŁUCHIWAŁ, przypadkowo na zdjęciu w artykule się znalazł w obiektywie tego co robił zdjęcie.
Ne zkamerą czy z aparatem? :) Raczej obaj bo i w aparacie może być czujka:) hhihihihi 23:40, 10.02.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KrzysztofKrzysztof

0 0

Przeczytałem wszystkie komentarze. Myślę, że czas na podsumowanie i wyjaśnienie istoty problemu: 1- jak zrozumiałem ten wniosek to tkzw. wniosek do budżetu. Uprawnionych do jego składania jest wiele podmiotów. Takie wnioski to raczej "zbiór pobożnych życzeń" a nie wniosek o dotacje. 2 - tego rodzaju wnioski są zbierane na etapie przygotowania budżetu na następny rok kalendarzowy. 3 - w projekcie budżetu zawsze przewidziana jest pewna kwota na wsparcie działań realizowanych przez organizacje pozarządowe. 4 - projekt budżetu trafia do rady gminy, jest rozpatrywany przez komisje, trafia na sesję plenarną rady. Na tym etapie wspomniana kwota może zostać zwiększona lub zmniejszona ale rada nie weryfikuje zgłoszonych propozycji. 5 - po uchwaleniu budżetu można przystąpić do ogłoszenia konkursów na realizacje przewidywanych zadań a ograniczeniem jest kwota zapisana w budżecie. Wnioski zgłoszone przez uprawnione podmioty rozpatruje komisja konkursowa. Wyniki są jawne. Temat zgłoszony przez "podmiot X" może w wyniku konkursu realizować "podmiot Y" bo zgłoszenie propozycji do budżetu nie jest równoznaczne z uzyskaniem dotacji na jego realizację. I o co tu tyle krzyku? 08:43, 16.02.2016

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Chłop z KętrzynaChłop z Kętrzyna

0 0

Tak naprawdę to nic Krzysztof nie zrozumiałeś. Komisja konkursowa rozpatrywać będzie tylko te wnioski, które zostały złożone w terminie. Te złożone poza terminem są z mocy przepisów odrzucane. Zatem, gdyby nie wpadka to wniosek, który pan Marek załatwiał, pilotowany byłby dalej przez niego i w konsekwencji organizacja, która złożyła ów wniosek otrzymałaby dotację na realizację zadania. Tak? Ale ileś tam wniosków złożonych de facto tak jak ten po terminie, zostały odrzucone. I o to chodzi. Po drugie, jeszcze raz trzeba powtórzyć. Pan Marek przekroczył swoje kompetencje i ten fakt nie podlega dyskusji. Urzędnikowi, kreującego się latami na kryształ tak nie przystoi. 17:54, 19.02.2016


I CO Z TEGO???I CO Z TEGO???

0 0

Proszę przestać odkrecac kota ogonem! Nie chodzi o to czy wniosek przeszedl, czy pieniądze przyznano, ale o to co ZROBIL pan Olszewski w całej sytuacji. Załatwia kolesi poza przyjętym terminem i "WCISKA" w dziennik po znajomości. Co jeszcze w ten sposób załatwił? Bo taki tam wniosek do budżetu to może wierzchołek góry lodowej? 10:12, 16.02.2016

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Mąż innej bliskiej kMąż innej bliskiej k

0 0

O to to to. Wybielanie Mareczka idzie pełną parą. Jak w słynnej aferze z ośmiorniczkami - nie ważne co mówili, ważne kto nagrywał. A tu sprawa jest czytelna - po terminie, bezpośrednio do mnie, bez wpisywania daty i upchanie w dzienniku korespondencji urzędowej. Śmieszy mnie argument że to tylko wniosek do budżetu a nie o dotację. A w budżecie to przypadkiem nie o pieniądze chodzi? 12:10, 16.02.2016


Chłop z KętrzynaChłop z Kętrzyna

0 0

Obejrzałem wywiad pana Olszewskiego w KTK i muszę powiedzieć, że pan Marek zachował się standardowo. Tzn. "Nic niewłaściwego nie załatwiałem", "sprawa wyrwana z kontekstu", "to najprawdopodobniej nie chodziło o wniosek i załatwianie kasy dla jakiegoś stowarzyszenia", "nie pamiętam z kim rozmawiałem kilka miesięcy temu" , "jestem pewny, że więcej nagrań nie ma", podejrzewam kto, ale nie powiem" itp. ble, ble, ble. Pan Marek nie zachował się jak przystoi. Jak to bywa, nie miał odwagi powiedzieć szczerze komu to załatwiał. Nie wiem skąd u pana Marka przekonanie, że więcej nagrań nie będzie? No i rzecz niezmiernie ważna. Pan Olszewski pomówił (kogo?) o zainstalowanie w urzędzie gminy podsłuchu. A to ciekawe. Uważam, że wójt Bobrowski musi na takie stwierdzenie zareagować i poprzez stosowne organy ustalić, czy rzeczywiście podsłuch był zakładany i przez kogo, bo jak nie to dla wielu może oznaczać to, że ...... za jego wójtowania podsłuchuje się urzędników. A to jest niebezpieczne. Czego nie dowiedzieliśmy się z wywiadu. Po pierwsze, jakiej sprawy dotyczyło nagranie? Jeżeli wniosku dla jakiegoś stowarzyszenia, które nie dotrzymało terminu, to dla jakiego i jaka była droga tego wniosku? Załapał się do konkursu czy nie? Ponieważ na pozór sprawa wydaje się być mało ważna, jednak jest to sprawa na tyle poważna, choćby z uwagi na pomówienie w sprawie podsłuchiwania urzędników, że wójt gminy pana Paweł Bobrowski ma tylko jedno wyjście-prokuratura. Jeżeli tego nie wyjaśni i nie doprowadzi do końca to do Urzędu Gminy Kętrzyn przylepi się powiedzenie. Urząd Gminy w którym mogą być podsłuchy. 13:56, 20.02.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%