Usunięcie z zawody sędziego grozi Andrzejowi M., wiceprezesowi Sądu Rejonowego w Kętrzynie. Wszystko przez to, że prowadził samochód mając prawie dwa promile alkoholu w organizmie.
Andrzej M. został zatrzymany w sobotę, 27 października, w Piszu. Około godziny osiemnastej patrol policji zatrzymał go do rutynowej kontroli. Badanie alkomatem wykazało jednak, że miał niemal dwa promile alkoholu.
- Prezes Sądu Okręgowego w Olsztynie i środowisko sędziów bardzo negatywnie ocenia tego rodzaju zachowania - mówi Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie. Jak dodaje, już dwa dni po zdarzeniu Prezes Sądu Rejonowego w Kętrzynie zarządził natychmiastową przerwę w czynnościach służbowych sędziego Andrzeja M. Taki stan ma trwać do czasu wydania przez sąd dyscyplinarny decyzji o uchyleniu tej przerwy, albo zawieszeniu sędziego w czynnościach służbowych.
- Należy spodziewać się, że sędziego czeka postępowanie karne, a także dyscyplinarne. To drugie może dla niego zakończyć się karą, z których najsurowszą jest usunięcie z zawodu - dodaje rzecznik.
W piątek, 2 listopada, Andrzej M. zrezygnował z pełnienia funkcji wiceprezesa Sądu Rejonowego w Kętrzynie. Wyprzedził tym samym działania kolegium Sądu Okręgowego w Olsztynie, które w poniedziałek, 5 listopada, miało zaopiniować wniosek Ministra Sprawiedliwości o odwołanie go z tej funkcji.
red
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Gazeta Lubuska
przykro17:12, 02.11.2018
Bardzo porządny człowiek. Zwykły przypadek. 17:12, 02.11.2018
pod sąd i na leczeni20:09, 02.11.2018
zawiezc na miesiąc do szpitala od alkoholu ,o prawku nie wspomne bo do konca życia zabrac 20:09, 02.11.2018
bardzo przykro20:39, 02.11.2018
Przyzwoity ten sędzia, rzeczowy, kulturalny. Wielka szkoda. Ufam, że to nie skończy się zbyt źle...
Różnym łachmyckim notablom się udaje a tu żal wielki. 20:39, 02.11.2018
Piast Kołodziej08:45, 03.11.2018
…jaki przyzwoity…jak już pije, to pijak (przyzwoity i normalny człowiek, to w ogóle nie pije, bo każdy alkohol, to trucizna, która po każdorazowym wypiciu powoduje nieodwracalne szkody… alkohol mocno skraca sprawność seksualną u mężczyzn)…jak jechał po pijaku, to cyniczny wariat, który stwarzał zagrożenie innym użytkowników drogi...jak był narąbany i nie wziął taryfy (z Piszu, to tylko ze 2 stówki), to zrobił jeszcze z siebie dziada, przy zarobkach ponad 10.000 na miesiąc… 08:45, 03.11.2018
Abstynent20:44, 02.11.2018
A Hećbruk pijany przyjmował petentów i nic mu sie nie stało. Z PiSu tylko wyleciał na zbity łeb i stał się PSLowcem 20:44, 02.11.2018
w kętrzynie nie łapi09:41, 03.11.2018
dziwne że aż tam dojechał pijany , pewnie tu się znają to tak jeżdżą 09:41, 03.11.2018
brawo dla policji że10:24, 03.11.2018
uratowali mu życie i może innych 10:24, 03.11.2018
Jaro12:36, 03.11.2018
Nie znamy szczegolow, ani informacji skąd tak naprawdę i dokąd jechal, tylko gdzie go zatrzymali.. A już specjalisci szacują koszt taksówki na 200 zł. Brawo bogowie. Wsiadać za kółko nie powinien po alko to oczywiste ale żeby człowieka od razu tak bluzgać? Nas nikt nie ocenia co robimy ze swoim wolnym czasem. Dostanie nauczke za tą jazdę, bo jest za co, ale prawda jest taka że w swoim zawodzie to jeden z lepszych specjalistów u nas i trzymam kciuki żeby mógł pozostać w zawodzie 12:36, 03.11.2018
dla jaro picie to za15:39, 03.11.2018
i niech pozostanie w tym zawodzie 15:39, 03.11.2018
kentaki20:54, 03.11.2018
Powinni szczególnie spojrzeć na prokuratora jak jeździ. 20:54, 03.11.2018
Piast Kołodziej08:36, 03.11.2018
0 0
...i wariat, podły gad i wyjątkowy prymityw, a nie porządny człowiek...po pijaku stwarzał zagrożenie dla innych użytkowników ... a jak już musiał się nawalić, to za takie zarobki jakie miał (ponad 10 tys miesięcznie), to mógłby zamówić sobie taryfę i by sędziego pijaka woziła gdzie by tylko chciał…jednak z Iwana nigdy nie będzie pana…tyle zarabiał, a robił z siebie dziada, którego „nie stać” na taryfę… 08:36, 03.11.2018