- Były momenty, że nie dawałam rady. Najtrudniej było, kiedy dzieciaki przegrywały walkę i odchodziły. Wydawało mi się, że nie podołam, że to mnie przerasta. Próbowałam zrezygnować, ale za każdym razem wracałam. Wracałam bo wiedziałam, że jestem potrzebna - mówi Barbara Piątkowska, szefowa Drużyny Szpiku z Barcian, z którą rozmawiał Robert Majchrzak.
Czym właściwie jest Drużyna Szpiku, nie jest to bowiem typowa drużyna, gdzie obowiązują składki, zapisy, cykliczne spotkania, itd.?
Drużyna Szpiku to grupa wolontariuszy, działająca z potrzeby serca, na rzecz osób chorych na nowotwory krwi - w szczególności na białaczkę.
Jaka jest misja i założenia fundacji Dar Szpiku, a co za tym idzie - tak się domyślam - również Drużyny Szpiku Barciany?
Gotowość niesienia pomocy to nadrzędny cel naszej drużyny. Dla jednych będzie to oddanie szpiku, mówienie na czym polega przeszczep, a dla innych bieganie w naszych koszulkach czy organizowanie zbiórek krwi i spotkań w szkołach. Natomiast dla artystów - charytatywny udział w kampaniach społecznych. Drużyna to po prostu łańcuch składający się z ogniw i każde z nich ma swoje zadanie. Wyjątkowość drużyny polega na jej różnorodności. Wnosimy do niej to, co mamy najpiękniejszego, co mamy, co umiemy, robimy i lubimy. Dzielimy się sobą, naszymi talentami, zdolnościami i umiejętnościami, ale także otwartością, wrażliwością i gotowością do działania na rzecz ludzi potrzebujących. Mamy nadzieję, że uda nam się uratować choćby jedno życie, a w niejednym sercu rozpalić ogień wiary w to, że pomoc dla niego na pewno się znajdzie.
Co zaliczasz do najważniejszych dokonań Drużyny?
Przede wszystkim to, że udało nam się pozyskać tylu przyjaciół i darczyńców, którzy nas wspierają podczas organizowanych akcji dla naszych Onkoludków. Nie są to tylko mieszkańcy naszej gminy, ale osoby z powiatu, województwa, a nawet całej Polski. Cieszę się, bo zaczynamy tworzyć naprawdę fajną społeczność i myślę, że pozostawimy ten świat odrobinę lepszym niż go zastaliśmy. Mamy też swoją stronę na Facebooku, która cieszy się szerokim zainteresowaniem. Na dzień dzisiejszy (rozmawiamy we wtorek, 6 grudnia - przyp.) mamy już 2 074 osób, które polubiły profil Drużyny Szpiku Barciany.
A czym dla Ciebie osobiście jest pomaganie innym?
Krótko mówiąc, pomaganie innym jest... człowieczeństwem.
Pełny zapis rozmowy z Barbarą Piątkowską w najbliższym (piątek, 9 grudnia) wydaniu gazety:
Zdjęcie: Drużyna Szpiku Barciany. - Jest nas coraz więcej i z każdym dniem przybywa. To naprawdę coś, bo razem możemy sporo zmienić. Kocham Was, moja Drużyno i cieszę się, że jesteście - mówi Barbara Piątkowska (na zdjęciu w górnym rzędzie, czwarta od lewej).
Mariusz17:09, 13.12.2016
0 0
Brawo 17:09, 13.12.2016