Niemal jednogłośnie radni z gminy Barciany przyjęli zaproponowany przez Martę Kamińską budżet na przyszły rok. W głosowaniu 14 radnych opowiedziało się "za", a jeden wstrzymał się od głosu.
Sesja Rady Gminy Barciany, podczas której radni zadecydowali o przyszłorocznych finansach, odbyła się w czwartek, 17 grudnia. Plan budżetu zakłada niemal 1,5 milionową nadwyżkę, a dochody zostały ustalone na poziomie 35,1 mln zł.
Omawiając projekt budżetu na przyszły rok, Marta Kamińska, wójt gminy Barciany, podsumowała też kończące się dwanaście miesięcy. Zaznaczyła, że mimo trudności związanych z pandemią, w 2020 roku ani razu nie wstrzymała realizacji funduszu sołeckiego. Nie było też sytuacji, w której zagrożona byłaby wypłata wynagrodzeń dla pracowników.
- Zarzuca mi się niespełnianie obietnic wyborczych. Niektórzy uważają, że to wszystko można było zrobić w ciągu dwóch, trzech miesięcy, a już w dwa lata, to na pewno. Wciąż moim głównym celem jest oddłużenie gminy Barciany. Przez dwa lata, w których jestem wójtem, w kwestii finansów udało nam się przejść ze stanu krytycznego w ustabilizowany - powiedziała Marta Kamińska i przypomniała radnym rok 2018, czyli czas, w którym została wójtem i zastała pustą kasę urzędu, bez zabezpieczenia podstawowych wydatków, chociażby właśnie wynagrodzeń pracowników.
- Ja dostrzegam różnicę. Dostrzegam "oddech", który mimo pandemii, złapaliśmy w 2020 roku. Te przyziemne sprawy świadczą o tym, że jest lepiej. Nie jest dobrze, bo dobrze będzie być może za dziesięć, piętnaście lat - dodała wójt informując, że budżet gminy na 2021 rok nie zakłada zaciągania kredytów.
Radni, co pokazuje wynik głosowania, nie mieli wątpliwości co do słuszności argumentów przedstawionych przez Martę Kamińską. Z jednym wyjątkiem. Podczas omawiania gminnych finansów kilkakrotnie swoje... "zaniepokojenie" wyrażał Wiesław Gajdowski. Zwłaszcza w punkcie dotyczącym wydatków na pensje pracowników urzędu gminy.
- Wzrost wydatków w tym punkcie spowodowany jest podwyższeniem kwoty najniższego wynagrodzenia, a takie otrzymuje wielu urzędników - próbowała tłumaczyć opozycyjnemu radnemu Marta Kamińska.
Swoje "zaniepokojenie" Gajdowski ogłaszał też wcześniej, nawet mimo pozytywnych opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej na temat projektów budżetu i Wieloletniej Prognozy Finansowej gminy Barciany.
- Niepotrzebnie jest pan zaniepokojony. Wszystko jest zgodne z prawem, ale dziękuję za czujność - odpowiadała radnemu Marta Kamińska.
Mimo tych zapewnień, Gajdowski najwyraźniej pozostał "zaniepokojony" do końca sesji. W głosowaniu nad przyszłorocznym budżetem jako jedyny wstrzymał się od głosu. Pozostałych 14 radnych zagłosowało za jego przyjęciem. rm
Zdjęcie główne: Sesja "budżetowa" Rady Gminy Barciany odbyła się w czwartek, 17 grudnia. Fot. UG Barciany (printscreen)
Barcianiak16:40, 19.12.2020
0 0
Ja się wybiera takich wiesiów to tak się potem ma 16:40, 19.12.2020
Zeno17:35, 19.12.2020
0 0
Brawa dla Pani Wójt 17:35, 19.12.2020
...07:38, 20.12.2020
0 0
Kłania się korekta. 07:38, 20.12.2020