Granica Kętrzyn, przegrywając wysoko w Orzyszu, zakończyła grę o Wojewódzki Puchar Polski. Do 1/8 finału rozgrywek awansował za to MKS Korsze, który pokonał drużynę Żagla Piecki.
Kętrzynianom nie udała się powtórka sprzed roku, kiedy to po ligowej porażce z Jeziorakiem Iława (1:3) ograli w Orzyszu Śniardwy i awansowali do półfinału WPP. Wówczas i tak nie było 0:2łatwo, bo zespół prowadzony jeszcze przez Tomasza Pieca pokonał niżej notowanego rywala dopiero po jedenastu seriach rzutów karnych. Tym razem i porażka z Jeziorakiem była wyższa (1:4), i mecz ze Śniardwami ułożył się zupełnie inaczej. Nie było karnych, nie było nawet dogrywki. Gospodarze w regulaminowym czasie gry pokonali Granicę aż 5:1!
Pewnym wytłumaczeniem może być fakt, że trener Wojciech Jałoszewski desygnował do gry kilku juniorów, a kilku zawodnikom podstawowej jedenastki dał odpocząć. Trzy bramki gospodarze zdobyli po stałych fragmentach gry, obnażając luki w defensywie kętrzynian.
Sportowy charakter pokazali za to korszenianie. Dwadzieścia minut przed końcem gry przegrywali w Pieckach 0:2 by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Po raz kolejny motorem napędowym zespołu z Korsz okazał się Paweł Sawicki. Zdobył bramkę na 1:2 i pewnie egzekwował rzut karny na 3:2 dla gości. Ostatecznie MKS pokonał zespół prowadzony przez Andrzeja Kłosowskiego 4:2 i awansował do dalszej fazy rozgrywek.
Trzeci z naszych pucharowiczów, Wilczek Wilkowo, rozegra swój mecz 3 września. Rywalem będzie Pisa Barczewo. rm
II runda WPP
Śniardwy Orzysz - Granica Kętrzyn 5:1 (2:1)
Bramka dla Granicy: Damian Roksela.
Żagiel Piecki - MKS Korsze 2:4 (0:0)
Bramki dla MKS: Paweł Sawicki (76 i 81` karny), Patryk Jędrzejewski (77`), Mariusz Gąsiorowski (90`).
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz