Nie tylko w rozgrywkach seniorskich, ale także w młodzieżowych zakończyły się piłkarskie zmagania sezonu 2016/2017. Czas więc na krótkie ich podsumowanie w kontekście wyników uzyskanych przez zawodników kętrzyńskiej Granicy.
Trzeba wyraźnie zaznaczyć, że Granica była jednym z nielicznych klubów województwa, która do rozgrywek młodzieżowych wystawiła zespoły we wszystkich kategoriach wiekowych. Dla wielu klubów jest to nieosiągalne. Wielu zawodników z zespołów juniorów starszych i młodszych otrzymało możliwość uczestniczenia w treningach i meczach zespołu seniorskiego - wielu z nich ma spore szanse aby wkrótce na stałe wpisać się do kadry tego zespołu, ale aby tak się stało, potrzeba im jeszcze sporo pracy oraz wiary i cierpliwości.
Najlepiej, choć nie na miarę oczekiwań i możliwości, zaprezentowali się juniorzy starsi (rocznik 1998 i młodsi), uczestniczący w rozgrywkach I ligi wojewódzkiej. Dziewiąta lokata na finiszu rozgrywek, z dorobkiem 15 punktów, to duży sukces zawodników. Podkreślić należy, że drużyna ta była zapleczem zespołu seniorów, w związku z czym prawie w żadnym meczu nie mogła wystąpić w optymalnym składzie. Jeśli dodać do tego poważne ubytki kadrowe, wynikające z przewlekłych kontuzji zawodników (Daniel Łastówka, Jacek Wojtkiewicz) oraz fakt, że poważną część kadry zespołu stanowili zawodnicy w wieku juniora młodszego, to zawodnikom należą się słowa uznania za ambitna postawę na piłkarskich boiskach województwa. Podopieczni Piotra Sopyły (od niedawna z dyplomem trenerskim UEFA A) w swoich poczynaniach byli bezkompromisowi. Wygrali 5 i przegrali 8 spotkań.
Dużo lepiej niż jesienią zaprezentowali się w rozgrywkach II ligi wojewódzkiej juniorzy młodsi (rocznik 2000 i młodsi). Podopieczni Michała Żyzyka uplasowali się na trzecim miejscu, za Czarnymi Olecko i Zniczem Biała Piska. Podobnie jak w przypadku ich starszych kolegów, zajęta w rozgrywkach lokata nie odzwierciedla potencjału drużyny, ponieważ jej trzon występował przecież w zespole juniorów starszych. Nie mniej jednak, warto pochwalić tych chłopców, którzy wobec braku bardziej doświadczonych kolegów, pokazali na tyle skuteczną postawę, która zagwarantowała im stosunkowo wysoką lokatę w rozgrywkach. Warto przypomnieć, że jesień zakończyli jako "czerwona latarnia".
Również trampkarze (rocznik 2002 i młodsi) uczestniczyli w rozgrywkach II ligi wojewódzkiej, ale nie odegrali w nich znaczącej roli. Przedostanie miejsce w rozgrywkach grupowych nie satysfakcjonuje ani trenera (niżej podpisany), ani samych zawodników. Nie wchodząc w głębszą ocenę słabości zespołu w wiosennych zmaganiach, należy zaznaczyć, że jego kadra opierała się w zdecydowanej większości na zawodnikach młodszych, którzy przede wszystkim ze względów fizycznych nie byli w stanie podjąć efektywnej rywalizacji z często starszymi przeciwnikami. Jaką faktycznie wartość przedstawiają na tle rówieśników, przekonamy się w rozgrywkach rundy jesiennej nowego sezonu.
Bardzo poprawnie zaprezentował się zespół młodzików (rocznik 2004 i młodsi), który po rundzie jesiennej awansował do I ligi wojewódzkiej. Zawodnicy Andrzeja Narwojsza, występujący w grupie 1. zajęli szóste miejsce i zanotowali na swoim koncie 3 zwycięstwa, remis i 4 porażki. Podobnie jak w przypadku starszych kolegów, uzyskane rezultaty nie rzucają na kolana, ale jednak pokazały w kilku spotkaniach spory potencjał tkwiący w zespole.
Bardzo cieszy natomiast postawa najmłodszych zawodników kętrzyńskiej Granicy, występujących w rozgrywkach orlików (2006 i młodsi) i żaków (2008 i młodsi), których trenerami są Tomasz Bobrowski i Paweł Miłoszewski. Bardzo perspektywiczną grupę stworzył duet Tomasz Rotenberg i Mateusz Korowaj. Skrzaty (2010 i młodsi) to odległa, ale bardzo obiecująca przyszłość kętrzyńskiej Granicy.
Wiesław Sopyła
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz