Do niecodziennego zdarzenia doszło minionej soboty (8 września) w Reszlu. Przebywający w mieście prywatnie policjant z Torunia zatrzymał będącego na "podwójnym gazie" kierowcę ze Szczecina. Dalej delikwentem zajęli się policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Kętrzynie.
Do zdarzenia doszło przed godziną czternastą. Sierż. Adrian Lewicki, funkcjonariusz służący na co dzień w Komendzie Miejskiej w Toruniu, zauważył na jednej z ulic Reszla samochód Jaguar, który poruszał się z nieodpowiednią prędkością. Wskutek niebezpiecznej jazdy, kierujący uderzył jednym z kół w krawężnik. Za kierownicą auta siedział mężczyzna, którego zachowanie od razu wzbudziło podejrzenia policjanta.
- Mundurowy natychmiast ruszył za pojazdem, a gdy ten się zatrzymał podbiegł do niego, usiłując uniemożliwić dalszą jazdę kierowcy - relacjonuje st. sierż Anna Baluta z KPP Kętrzyn. - Niestety, pomimo prób mężczyzna odjechał.
Sierż. Adrian Lewicki powiadomił o zdarzeniu oficera dyżurnego kętrzyńskiej komendy policji, po czym natychmiast poprosił jednego z mieszkańców miasta, który podjechał swoim samochodem, aby pomógł mu dogonić kierującego Jaguarem. Ostatecznie z pomocą mieszkańców Reszla natrafiono na pojazd pijanego kierowcy, który próbował oddalić się z miejsca pieszo. Mężczyźni dogonili i ujęli sprawcę i przekazali go w ręce funkcjonariuszy. Okazało się, że autem rzeczywiście kierował nietrzeźwy 50-latek. Mieszkaniec Szczecina miał w organizmie 1,5 promila alkoholu. Mężczyzna stracił prawo jazdy, a za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
red
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Gazeta.pl
krzychu06:25, 14.09.2018
0 0
w Kętrzynie by nie przeszło... znałem takiego burmistrza co przyjmował gości narąbany i go wyrzu.... a nie, czekajcie... 06:25, 14.09.2018