Piknik w Kruszewcu: Bawili się pomagając innym

Dzień Dziecka oraz Dzień Sportu i Rodziny to okazje, z których w Szkole Podstawowej w Kruszewcu odbył się piknik. Od samego rana na terenie szkoły było gwarno i głośno.   - Panował ruch i poruszenie: rodzice, kadra pedagogiczna, pracownicy szkoły oraz uczniowie zaangażowani byli w przygotowanie imprezy - relacjonuje Elwira Żukowska, jedna z organizatorek pikniku. - Wszystkich przybyłych, a wśród nich m.in. Martę Szmyd, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury, powitał Jerzy Pruszyński, dyrektor szkoły. I się zaczęło... A była m.in. sprzedaż ciast, kiełbasek z grilla, napojów. Można było posmakować chleba własnej roboty ze smalcem, bigosu. Nie zabrakło słodkości każdemu dziecku: waty, popcornu, pączków itp. Zbędne kalorie uczestnicy pikniku mogli spalić podczas konkurencji sportowych. Najwięcej emocji wzbudziło przeciąganie liny między rodzicami i nauczycielami. Górą okazali się rodzice. - Doping był niesamowity i wzbudził zainteresowanie ogromu uczniów. Dla amatorów oraz wielbicieli muzyki i śpiewania było zorganizowane stanowisko karaoke. Cieszyło się ogromną popularnością, bo jak się okazało, chętnych do śpiewania nie brakowało - dodaje Elwira Żukowska. - Najmłodsi z ochotą zjeżdżali i skakali na dmuchańcach. Można było zaopatrzyć się w nowe ubrania, ponieważ był zorganizowany kiermasz odzieży. Niemałym zainteresowaniem cieszył się "zakład fryzjerski", gdzie można było upiększyć fryzurę różnokolorowymi włosami. Poza tym odbyła się licytacja pięknego tortu, upieczonego przez jednego z rodziców. Udało się go wylicytować za ponad sto złotych. Na zakończenie pikniku odbyły się pokazy tańców breakdance. Organizatorem tej części był Piotr Frąckiewicz, instruktor tancerzy oraz absolwent szkoły w Kruszewcu. - Celem tegorocznej biesiady było zebranie jak najwięcej funduszy na pomoc rodzinom poszkodowanym w pożarze w Karolewie. Dziękujemy wszystkim: rodzicom, kadrze pedagogicznej i pracownikom szkoły, uczniom za okazaną pomoc, za wypieki ciast, za pracę i zaangażowanie podczas pikniku, a szczególne podziękowania należą się Beacie Czepułkowskiej, która zasponsorowała i przygotowała balony dzieciom - zaznacza Elwira Żukowska. - Podczas festynu z pewnością każdy znalazł coś dla siebie, a bogaty program imprezy zapewnił wszystkim wspaniałą zabawę przez wiele godzin! To wszystko działo się dla Was kochane dzieci, bo idąc za słowami Janusza Korczaka: "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"... I my też. Każdy gest, nawet najdrobniejszy, zmienia świat, czyjś świat... red

Fot. Beata Jaświn