13 stycznia przyszłego roku już po raz 27. w całej Polsce zagra Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Kwesta i impreza finałowa odbędą się również w Kętrzynie.
Kętrzyński sztab WOŚP ponownie będzie miał swój lokal w siedzibie Powiatowego Domu Kultury, przy ul. Pocztowej 13 w Kętrzynie. Tam też będą spotykać się wolontariusze pracujący nad organizacją zbiórki pieniężnej oraz koncertu finałowego. A ten odbędzie się 13 stycznia w hali MOSiR, przy ul. Kazimierza Wielkiego. Obecnie trwają ustalenia związane z programem koncertu. Szefem sztabu po raz drugi został Marek Małagocki.
Podczas najbliższego finału Wielkiej Orkiestry wolontariusze w całym kraju będą kwestować na zakup sprzętu dla specjalistycznych szpitali dziecięcych. Tego samego dnia na ulice i chodniki powiatu kętrzyńskiego wyruszy około 75 zespołów kwestujących. Wolontariusze mogą zarejestrować się online lub za pośrednictwem kętrzyńskiego sztabu.
- Wystarczy wejść na stronę www.wosp.org.pl, odnaleźć nasz sztab, a formularz poprowadzi nas dalej przez całą procedurę. Trzeba jednak pamiętać o tym, że wolontariusz musi również zgłosić się do nas, abyśmy mogli zweryfikować dane - informuje Ariel Szumiński, członek sztabu.
Uczniowie klas 1-3 szkół podstawowych będą musieli kwestować wraz z opiekunem, rodzicem lub nauczycielem. Starsi uczniowie podstawówek, gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych kwestują w składzie 1+3, czyli jedna osoba z puszką i identyfikatorem, a reszta jako towarzyszące. Studenci i osoby dorosłe mają w tej kwestii dowolność. Organizatorzy zachęcają osoby prywatne i szkoły do przygotowania swoich zgłoszeń. Zgłoszenie powinno zawierać zdjęcie osoby kwestującej, dane osobowe, pisemną zgodę rodziców oraz adres szkoły. Termin rejestracji w sztabie mija 9 grudnia.
- Po tym terminie funkcjonować już będzie tylko rejestracja online. I tak wolontariusz będzie musiał się do nas zgłosić w celu weryfikacji danych - dodaje Janusz Mazurkiewicz, prekursor WOŚP w Kętrzynie.
Trwa również przyjmowanie rzeczy na finałową licytację oraz poszukiwanie sponsorów.
- Chcemy, żeby jak co roku, znowu o Kętrzynie było głośno. Jednak bez sponsorów nie jesteśmy w stanie nic zrobić, bo nawet opłacenie artystom kosztów transportu wymaga chociaż minimalnych nakładów finansowych - dodaje Mazurkiewicz.
wc
Zdjęcie: Janusz Mazurkiewicz prowadzący ubiegłoroczny koncert finałowy w Kętrzynie. Fot. Archiwum
Rebeka Rosenberg19:04, 18.11.2018
Owsiaki cieszą się z tej Kętrzyńskiej głupoty aż do rozpuchu...kolejny roczek podniosą sobie wynagrodzenie w różnych...okołoorkiestrowych fundacjach...w których są jak nie szefami, to członkami zarządów... 19:04, 18.11.2018
ada06:51, 19.11.2018
Do powyższego wpisu
"zgadzam się z opinią" 06:51, 19.11.2018
ooo08:01, 19.11.2018
Napełniajcie kieszenie Owsiakowi i jego znajomym, dawajcie na tacę w kościołach, a sami jedzcie chleb z wodą, idźcie do opieki po pomoc i czekajcie po kilka lat na operację. To tak na stulecie niepodległości 08:01, 19.11.2018
e=mc208:13, 19.11.2018
Autorów powyższych postów należałoby umiejscowić w słynnym powiedzeniu dr Strosmajera o fruwającej głupocie. 08:13, 19.11.2018
e=mc221:15, 19.11.2018
... już sfrunełaś do gołębnika? 21:15, 19.11.2018
Goguś13:17, 20.11.2018
Idiotów nie brakuje,wystarczy podrzucić ideę,a już lecą z kasą do puszek.I jeszcze się uważają za lepszych,-bo dali... 13:17, 20.11.2018
12313:37, 20.11.2018
... o widać, że stado gołębic dr Strosmajera się powiększa. 13:37, 20.11.2018
Rebeka Rosenberg20:13, 19.11.2018
0 0
...czy może ten doktor Strosmajer jest też żydem...? 20:13, 19.11.2018