Niemal 20-osobowa grupa zawodników zasiliła kętrzyńską Granicę. Nie jest to jednak efekt dalszego wzmacniania zespołu seniorów, a plan na przyszłość: Treningi w klubie rozpoczęli chłopcy w wieku 4-6 lat.
Pierwsze zajęcia, które odbyły się w obecności rodziców małych piłkarzy, prowadził Tomasz Bobrowski. Trener grupy skrzatów nie ukrywał, że już od pierwszych zajęć widzi duży potencjał w najmłodszych zawodnikach Granicy.
- U niektórych już było widać, że jak na swój wiek, wiedzą o co chodzi w piłce - mówi Tomasz Bobrowski. - Najważniejsze, żeby chciało im się jak najwięcej grać i trenować.
W pierwszym dniu naboru młodych adeptów, trenerowi grupy "Skrzatów" pomagał Robert Reszka, członek zarządu Kętrzyńskiego Klubu Sportowego Granica. Były zawodnik m.in. Amiki Wronki nie ukrywa, że sprawy związane ze szkoleniem dzieci i młodzieży w klubie są dla niego priorytetowe.
- Aż miło na to wszystko patrzeć - mówi Robert Reszka. - Staramy się stworzyć tym dzieciom jak najlepsze warunki do sportowego rozwoju, bo sport to również wychowanie.
Zajęcia grupy "Skrzatów" (rocznik 2013 i młodsi) odbywają się na stadionie przy ulicy Bydgoskiej w Kętrzynie, we wtorki i czwartki o godzinie szesnastej. rm
piłkarzy z nichy nie10:40, 17.08.2019
0 0
tyle że sobie teraz polatają zamiast w smartfonach 10:40, 17.08.2019
Miłośnik rekreacji f19:23, 22.08.2019
0 0
Dziwne czasy w Naszym Mieście – topnieją świadczenia i usługi z których ludność miasta może korzystać wchodzących w zakres kultury fizycznej. Dziś nastały czasy, gdzie panowie zarządzający w Ośrodkiem Sportu nie mają pojęcia co wchodzi w kulturę fizyczną – przykro! Nasze miasto w uchwałach posiada zapisy krzewienia kultury fizycznej poprzez miejski ośrodek sportu i rekreacji, ale z przykrością dostrzegam następującą zagładę sportu i rekreacji w naszym mieści. Napiszę prostym językiem hala na tzw. Kazimierza – bagno bez obsługi hala tzw. Mistrzów – ograniczenia dziwne godziny otwarcia bez zajęć dodatkowych i zbliżający się syf! Wiem, że władze Naszego Miasta otrzymują informację o słabym zarządzaniu obiektami i obsługą osób użytkujących z obiektów MOSIR, ale tzw. KOLESIOSTWO WSZYSTKO ZAŁATWIA I ZAMIATA POD DYWANIK. W imieniu mieszkańców jesteśmy oszukiwani z obietnic wyborczych, a przede wszystkim NASZ ośrodek sportu działa wbrew swojemu statusowi – pozdrawiam i apeluję o zmiany ku krzewieniu tężyźnie fizycznej! 19:23, 22.08.2019