Zamknij

Nowe porządki w Wilczym Szańcu. Rozmawialiśmy o nich z nadleśniczym Zenonem Piotrowiczem

10:58, 23.05.2017
Skomentuj

Od kwietnia bezpośrednim administratorem Wilczego Szańca jest Nadleśnictwo Srokowo. Po odzyskaniu byłej kwatery wodza III Rzeszy z rąk nierzetelnego dzierżawcy, leśnicy wzięli się do ciężkiej i mozolnej pracy aby wzmocnić turystyczne znaczenie ruin bunkrów w Gierłoży. Plany są ambitne. Opowiada o nich Zenon Piotrowicz, nadleśniczy Nadleśnictwa Srokowo.

[WIDEO]87[/WIDEO]

&feature=youtu.be

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(19)

OlgOlg

0 0

A dlaczego dopiero teraz ketrzynnews.pl zaczęła się tym interesować? Oczywiscie to nie jest pytanie do redaktora, i to też jest pytanie retoryczne dlaczego wlasnie terazp?
Nadleśnictwo liczyło ze po wydzierżawieniu ktoś będzie inwestować w obiekt zaniedbany od 1947 roku i po rozebraniu przez przyjezdnych złodziei? Należało zapytać dlaczego wydzierżawiono kolejny raz skoro nakłady za pierwszym razem nie były poniesione? 18:25, 23.05.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

KetrzyniankaKetrzynianka

0 0

A dlatego że każda akcja wymaga reakcji a w tym przypadku publikacji. Tylko trzeba to umieć "sprzedać". Rzeczywiście wątków jest tu wiele nadleśnictwo zwachalo interes w dobrze prosperujacym biznesie licząc ze ktoś poniesie kolejne nakłady. Jako nadleśnictwo miejmy nadzieję ze zaczną od widocznych zaniedbań porządkowych i gospodarczych a nie iluminacji. Może ktoś wreszcie podejmie się renowacji ścieżek i korytarzy podziemnych? Ich planów i przebiegów? Może oświetleniem wnętrz? Może oczyszczeniem murów z mchu? Zainwestowane w klimat restauracji, podwyższenie standardu zaplecza sanitarnego bo obecne zabija zapachem i świadczy o regionie. W Mamerkach jeszcze gorzej aż wstyd przywozi tu gości. 19:08, 23.05.2017


reo

zbyszekzbyszek

0 0

Nasza Górka Poznańska,którą chciał Pan burmistrz Kętrzyna przejąć od nadleśnictwa Srokowo i coś sensownego zagospodarować to lasy nie poszły na ugodę. 18:32, 23.05.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KętrzyniakKętrzyniak

0 0

Dzięki lasom można powiedzieć górka nasza kochana ocalała. Hećman i to by zniszczył lejąc swój ukochany beton i kładąc polbruk. Czy ten gościu zna inne słowa niż beton i polbruk? A Rypina fajnie dzisiaj napisał o ciuchciach na fejsbuku. Niestety wygląda wszystko tak, że i burmistrzunio i starosta są tylko zainteresowani swoimi karierami i stanowiskami, a turystów ubywa bo Kętrzyn ma coraz mniej do zaoferowania i mieszkańcom i turystom też. 20:32, 23.05.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

KetrzyniankaKetrzynianka

0 0

A co w zamian proponujesz zamiast polbruku na chodniku, bo populistyczne narzekanie na takie utwardzenie ścieżek mnie nie przekonuje. Wolę biegać czy spa erowac po polbruku wokół jeziorka niż taplac się w błocie i omijać kałuże wody na ścieżkach wydeptanych w trawie jak to dawniej bywało. Co w zamian proponujesz Ty czy też slynny na forach radny? Asfalt, piasek plażowy, deski które debu czy może plastry brzozy? Wyprzedzajac kolejnych nawiedzonych komentatowo ktorym jeden radny przyslonil pewna czesc umyslu a burmistrz druga prosze o konkrety w kwestr co zamiast polbruku bydcie dali na utwardzenie nawierzchni. A słynna górka niby uratowana dziś wygląda jak opuszczona i zaniedbana stara panna a mogłaby być czystą piękną dojrzałą singielką gdyby wolą zarządzającego była. Jedyny lasek miejski a wewnątrz syf krzaki i wyjezdzone kolejny to jak zarosniete rany. Nie widać gospodarza wogole. Tam powinny być oświetlone główne alejki. Odkrzaczone ścieżki rowerowe. Trasy na zjazdy saneczkowe dla dzieci. W tym lasku niejedno z nas pamkieta jak zycie tetnilo zima i latem. Dziś jedynie spacerując z pieskami i młodzieży z piwkiem można tam spotkać. Choć dobre i to. Szkoda tylko że na skraju lasu gospodarz nie pomylił o koszach na śmieci. Może gdyby znalazł się frajerów dzierżawę i zainwestował to po latach możnaby bo w lasku wyrzucić i mieć w miarę ogarnięty teren na kolejne lata. A tak mamy to co mamy. 03:47, 24.05.2017


KrystianKrystian

0 0

Wieśniackie kompleksy wyłażą aż oczy kłują. Wspomnienia z łażenia po błocku i stąd chyba ta miłość do polbruku , hehe. U nas w mieście błota nie było. Ale właśnie to PGRusów i miastowych w pierwszym lub góra drugim pokoleniu tym polbrukiem uwodzi KWH. Polbruk to szczyt buractwa i zgadzam się właśnie z radnym Rypiną pomimo że niestety należy do PiSu, że chodniki i ścieżki rowerowe powinny być równe i z asfaltu, a w samym centrum to nawet z granitu. Co do górki, to góreczka musi być dla ludzi, a nie dla betonu. Wali mnie że burmistrz by chciał, bo mam gdzieś jego troskę o zbyt polbruku kosztem mojego miasta. W temacie górki użyję twojego porówna i z mojej perspektywy jest mi bez różnicy, czy górka będzie starą panną czy singielką, bo jedna i druga dziurkę ma zamkniętą na kłódkę. 08:37, 24.05.2017

Odpowiedzi:5
Odpowiedz

zbyszekzbyszek

0 0

Górka Poznańska właściwie była w planach i innych kandydatów do fotela burmistrza.Każdy tu piszący ma dużo racji,ale ktoś musiałby wykonać dokumentację a to już są ludzie po studiach.Oby nie ten ktoś kto zaplanował nam bazar. 11:32, 24.05.2017


RysiozklanuRysiozklanu

0 0

Krystian twój język mnie po prostu razi . Nie jestem fanem hećmana i jego pomysłów tyle i aż tyle.
Ps jazda rowerem po kostce granitowej czy polbrukowej masakra 12:45, 24.05.2017


KetrzyniankaKetrzynianka

0 0

Wokół jeziorka niegdyś był jedynie piasek z ziemią czyli po deszczu błoto. Teraz jest utwardzony chodnik z którego wielu z mieszkańców korzysta. 17:47, 24.05.2017


czytelniczkaczytelniczka

0 0

Krystian betonu nie lac ale asfalt juz jest ok? ty masz cos pod fryzura czy juz wyparowalo? 18:39, 24.05.2017


czytelniczkaczytelniczka

0 0

wiec siedz na swojej dzialce i sie nie wypowiadaj. Przejdz sie po osiedlach gdzie ludzie sami decyduja czym swoje chodniki utwardzaja i zobacz co dominuje, potem pomysl dlaczego? Alejki asfaltowe to lano za PRLu a twojej wiosce rozwijano od swieta 18:36, 25.05.2017


Zatorzak ketrzyńskiZatorzak ketrzyński

0 0

Ścieżki w Wilczym Szańcu są niezbędne, chociażby dla bezpieczeństwa gości.
Ścieżek nie będzie, bo nie udało się Szyszce ściąć jeszcze wszystkich drzew zatem nie ma kasy. Ale wkrótce jak się da się to się może jedną da się jak wybierzecie wiecie kogo :-) 06:53, 25.05.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%