Zamknij

Masz szansę na stabilną pracę w Straży Granicznej

17:41, 26.04.2016
Skomentuj

Od 15 lutego Warmińsko-Mazurski Oddział Straży Granicznej w Kętrzynie przyjął 300 podań od osób, które chcą  pełnić służbę w ochronie granic. Nie wszyscy jednak tę służbę podejmą.

 

Poszczególne etapy kwalifikacyjne, np. badania psychologiczne, badanie wariografem, czy spełnienie warunków ustawowych - obywatelstwo, wykształcenie, wiek, karalność i nieposzlakowana opinia, eliminują potencjalnych kandydatów. Np. na etapie warunków ustawowych 41 osób (14%) z 300 kandydatów nie spełniło tych wymogów. Natomiast 23 osoby (8%) z 300 kandydatów, które aplikowały o przyjęcie do służby, zrezygnowały z dalszych procedur.

Dlatego też Warmińsko-Mazurski Oddział Straży Granicznej kontynuuje nabór. Planowane terminy przyjęcia do służby, to 25 lipca - 5 osób i 24 października - 27 osób.

Służba w Straży Granicznej stwarza możliwość zdobycia nowych umiejętności oraz pogłębienia wiedzy i doświadczenia w różnych dziedzinach. Daje stabilne warunki pracy i szansę zawodowego rozwoju. W-MOSG poszukuje ludzi komunikatywnych, kreatywnych w działaniu, zainteresowanych tematyką bezpieczeństwa publicznego.

Postępowanie kwalifikacyjne jest wieloetapowe, a szczegółowe zasady i tryb rekrutacji znajdują się na stronie internetowej www.wm.strazgraniczna.pl w zakładce "służba/praca".

Kandydaci, którzy pozytywnie ukończą procedurę kwalifikacyjną, zasilą szeregi Straży Granicznej i po ślubowaniu oraz kilkumiesięcznym szkoleniu zostaną skierowani do bezpośredniej ochrony granicy w placówkach Straży Granicznej na Warmii i Mazurach.

Mirosława Aleksandrowicz

 

Fot. W-MOSG

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

KasiaKasia

0 0

Jeśli jesteś kobietą, z wyższym wykształceniem humanistycznym i w dodatku masz dziecko (ustabilizowana sytuacja rodzinna) to nie masz żadnych szans. Na rozmowie kwalifikacyjnej (którą chętnie bym gdzieś opisała, bo pozostawiala wiele do życzenia) dowiedziałam się, że wynik jest negatywny. Zapytałam "dlaczego?" to panowie majorowie i kapitan wielce się zdumieli, że w ogóle miałam czelność zapytać i padła odpowiedź: "Bo taka jest nasza decyzja w dniu dzisiejszym" - mądrze i elokwetnie. Najlepiej być oderwanym od pługa młodzieniaszkiem po gimnazjum, takich tam przyjmują z otwartymi ramionami. Powodzenia 19:33, 26.04.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

paulipauli

0 0

Kobiety ogólnie bardzo szybko odpadły na pierwszym etapie, komisja zdawała głupie pytania byleby tylko na którymś się poślizgnac, następnie wynik negatywny. W kolejce po mnie byli natomiast Panowie, o inteligencji którą można chyba śmiało porównać do przedszkolaka, (z całym szacunkiem dla dzieci) ale za to 3 miesiące w woju odbebnione więc z pewnością się nadadzą. Cóż no żal jeśli takich strażników nabędzie straż, to gratuluję. 07:07, 27.04.2016

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

OlaOla

0 0

Pauli a jakie to glupie pytania np?! 20:04, 27.04.2016


OlaOla

0 0

Pauli a jakie to glupie pytania np?! 20:02, 27.04.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AnnaAnna

0 0

Oj ja swego czasu tez tam aplikowałam... Wszystkie etapy zaliczone a na koniec test w Koszalinie- sprawnościowy, z wiedzy ogólnej i języka obcego (czy jakoś tak...). Miałam najwyższy wynik ze wszystkich kandydatów, egzekwo z jednym chłopakiem. Od nas z Kętrzyna przeszło 12 osob w tym dwie dziewczyny. Na koniec tradycyjnie zostali lekarze, w tym psychiatra. Ten oczywiście uwalił mnie i tę drugą dziewczynę. Z facetami rozmawiał może minutę, dwie. Tak więc SG do swoich warunków ustawowych niech dopisze jeszcze- płeć męska. Przynajmniej dziewczyny nie będą tracić czasu, nerwów i zawracać sobie doopy służbą u Was. 20:29, 28.04.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%