Zamknij

Maria Kaliszewicz: Do nauki rękodzieła potrzebna jest energia

10:50, 03.11.2016
Skomentuj

Stowarzyszenie Kulturalne Konik Mazurski organizuje wystawy, warsztaty i targi. Nikt nie narzeka na brak pracy. Maria Kaliszewicz, jedna z najbardziej zaangażowanych osób w działalność prowadzonej przez stowarzyszenie galerii, zachęca mieszkańców Kętrzyna i okolic do aktywności, do tworzenia rękodzieła i do współpracy.

Jakie są największe trudności, z którymi musi zmierzyć się stowarzyszenie?

Największym problemem jest nasz wiek. Jesteśmy coraz starsi i nie jesteśmy liczną grupą. Nie ma zbyt wielu chętnych do pracy w stowarzyszeniu, a np. codziennie mamy dyżury w galerii po kilka godzin - od 10.00 do 16.00. To niezbędne. Podczas warsztatów trzeba pilnować dzieci. Do rękodzieła używa się igieł czy nożyczek, więc nie możemy pozwolić na to, by ktokolwiek się skaleczył. Potrzebna jest także energia do tego, by nauczyć rękodzieła. Zapraszamy wszystkich chętnych do współpracy. Głównie ludzi młodych, którzy znają się na komputerach, którzy mają dużo zapału do pracy i pomysłów. Trzeba również znać się na tym, jak przygotować imprezy.

W jaki sposób można zachęcić mieszkańców powiatu kętrzyńskiego do obcowania ze sztuką? Na pewno istnieją takie metody.

Na pewno nic na siłę. Jeżeli ktoś jest zainteresowany rękodziełem, to na pewno nas znajdzie. Jesteśmy w Internecie - chodzi mi o naszą stronę internetową oraz fanpage na Facebooku. Mamy swoją siedzibę w kętrzyńskim zamku. Jeżeli ktoś lubi to piękno, to prędzej czy później tutaj trafi. Chcielibyśmy, aby trafiało do nas wielu ludzi, którzy mają do czynienia z rękodziełem. Przydałoby się również spotkanie z etnografem.

W przypadku naszego stowarzyszenia, istotną rolę odgrywa także poczta pantoflowa. Na przykład przedszkolaki przychodzą do nas na warsztaty, a później przyprowadzają rodziców, dziadków, ciocie i wujków. W taki sposób trafia do nas bardzo dużo osób, które odnajdują w sobie talent i pasję. W każdym wieku można rozpocząć przygodę z rękodziełem, ale uważam, że najlepszy moment to lata wczesnego dzieciństwa.

Zapis całej rozmowy Judyty Łepkowskiej z Marią Kaliszewicz w najnowszym wydaniu gazety:

  Zdjęcie: Działalność Konika Mazurskiego cieszy się zainteresowaniem mediów. Pierwsza od prawej Maria Kaliszewicz. Fot. ktk24.pl

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%