Zamknij

Marek Janiszewski: Inwestujemy i pomagamy, bo takie są nasze zadania

08:42, 31.07.2018
Skomentuj

- Gmina Reszel jest dużym terenem. Dofinansowujemy remonty dróg powiatowych, wojewódzkich, ale mamy też potężną sieć dróg gminnych. Na ich przebudowy przeznaczyliśmy w ciągu ostatniego 1,5 roku 2,3 miliona złotych. To bardzo ogromne środki, które wygospodarowaliśmy z własnego budżetu - mówi Marek Janiszewski, burmistrz Reszla, z którym rozmawiał Robert Majchrzak

 

- Wygląda na to, że w Reszlu ruszyła już kampania wyborcza. Oficjalnie swój udział w wyborach na burmistrza Reszla zapowiedział Michał Krasiński. Czy Pan zamierza ubiegać się o reelekcję?

- Będę ubiegał się o reelekcję. Prawo wyborcze jest jednak jednoznaczne: Kampanię wyborczą należy rozpocząć po ogłoszeniu terminu wyborów przez premiera. Póki co, ja i mój komitet, pracujemy w ciszy gabinetów i po prostu robimy swoje.

- Czym będzie Pan chciał przekonać wyborców, żeby ponownie oddali na Pana swoje głosy?

- Najlepiej przekonać tym, co dzieje się w naszym mieście i gminie. Działania, które podjęliśmy w trwającej jeszcze kadencji, są odbierane bardzo pozytywnie. Mówię tu przede wszystkim o szeregu działań inwestycyjnych, które były i nadal są realizowane - nie tylko w roku wyborczym.

- Głównym punktem tych inwestycji jest rewitalizacja miasta Reszel. Proszę przypomnieć ile będzie kosztowało to zadanie?

- Całość opiewa na 15 milionów złotych. W tym jest 85 procent środków zewnętrznych, a zadaniem został objęty Miejski Ośrodek Kultury, park, plac przy szkole podstawowej, ulica Podzamcze i parking przy ulicy Słowackiego. To wszystko ma poprawić infrastrukturę naszego miasta, komfort życia jego mieszkańców, ale również uatrakcyjnić miasto dla turystów. Wiedzieliśmy, że będzie możliwość pozyskania środków zewnętrznych i pod to się przygotowywaliśmy przez cztery lata i siedem miesięcy. Od chwili podjęcia decyzji o rewitalizacji, do podpisania umowy na dofinansowanie, minęło pięć lat. Widać więc jak duże jest to przedsięwzięcie i jak długi okres był potrzebny aby dopiąć wszelkie szczegóły tego zadania. Przez ten czas nie wzięliśmy żadnych pożyczek i kredytów. Spłacamy wcześniej zaciągnięte kredyty i mamy finansową stabilizację - żadnych sytuacji podbramkowych. W tej chwili nie mamy żadnych problemów z wkładem własnym przy pozyskiwaniu środków pozabudżetowych.

- Jakie jeszcze inwestycje są obecnie realizowane w gminie Reszel?

- Przede wszystkim trzeba powiedzieć o inwestowaniu w drogi lokalne. Należy przypomnieć, że dołożyliśmy z naszego budżetu 900 tysięcy złotych do remontów dróg powiatowych. Działania te rozpoczęły się jeszcze w roku 2017, a zakończą w 2018. Trzeba wspomnieć o współpracy z Zarządem Dróg Wojewódzkich i o 360 tysiącach złotych naszego dofinansowania na budowę chodnika w Pieckowie, przebudowie skrzyżowania ulicy Mazurskiej, czy wymianie nawierzchni ulicy Słowiańskiej. Kolejną inwestycją jest termomodernizacja Szkoły Podstawowej nr 3 - inwestycja w granicach 2,5 miliona złotych, gdzie również występuje dofinansowanie w wysokości 85 procent. Jeszcze jedno bardzo ważne działanie, na które pozyskaliśmy już środki zewnętrzne z Banku Gospodarstwa Krajowego, to budowa mieszkań socjalnych. Otrzymamy na to 1,2 miliona złotych. Wychodzi więc na to, że przy budżecie 40 mln złotych pozyskujemy środki zewnętrzne w wysokości 17 mln zł. To prawie połowa naszego budżetu. Uważam to za ogromny sukces.

- Kiedy będzie realizowana budowa mieszkań socjalnych?

- Jeżeli rozpiszemy przetargi jesienią tego roku, to możliwe jest zakończenie budowy już w przyszłym roku.

- Dużą inwestycją jest też budowa wodociągu północnej części gminy.

- Tak. I jest to inwestycja realizowana w ramach środków własnych, gdyż nie ma już programów na ten cel. Działania te rozłożyliśmy więc na dwa lata, 2018-2019.

- A co z turystyką w Reszlu?

- Ciągle analizujemy możliwości przyciągnięcia jeszcze większej ilości turystów i poprawienia naszej infrastruktury. W tym celu planowana jest chociażby budowa parkingu w centrum miasta. Prowadzimy rozmowy z właścicielem gruntów po byłym POM-ie i tam właśnie planujemy utworzenie miejsc parkingowych i stworzenie naszego centrum ruchu turystycznego.

- Kiedy ruszy realizacja tego przedsięwzięcia?

- Jak najszybciej, ale nie będzie to łatwe zadanie, chociażby ze względu na zabytkowy charakter otoczenia. Więcej będzie wiadomo gdy już wykupimy tą nieruchomość.

Ważnym tematem jest ścieżka rowerowa i droga pielgrzymkowa Reszel - Święta Lipka. Plany na realizację tego zadania były w moim programie wyborczym, ale samo przejęcie gruntów zajęło nam mnóstwo czasu. Od momentu złożenia wniosków, równo trzy lata. Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa miał na to swój czas i skrzętnie go wykorzystał (uśmiech). Różnie przebiegały tez rozmowy z właścicielami prywatnymi. Aczkolwiek wszystko zakończyło się po naszej myśli i już na dniach staniemy się właścicielami wszystkich potrzebnych na ten cel gruntów.

- Która z inwestycji jest według Pana najważniejsza?

- Najważniejszą inwestycją jest inwestowanie w przyszłość naszej gminy, czyli w oświatę. Bardzo mocno dbamy o oświatę, zajęcia pozalekcyjne i zamierzam utrzymać ten kierunek. Tym bardziej, że wyniki konkursów przedmiotowych potwierdzają, że jest to kierunek właściwy. Od 1 września zacznie też funkcjonować zespół szkolno-przedszkolny. Powstanie pięciooddziałowe przedszkole publiczne, którego nie było w Reszlu od niepamiętnych czasów. Tym działaniem wychodzimy naprzeciw potrzebom ludzi młodych. Dodam, że przedszkole będzie czynne tak długo, jak długo będą potrzebowali tego rodzice. Przedszkole będzie w zasadzie bezpłatne. Niektórzy będą musieli tylko opłacić niewielkie koszty wyżywienia.

- Jaki, jako burmistrz Reszla, ma Pan pomysł na wspieranie lokalnych firm i pracodawców?

- Przede wszystkim należy zaznaczyć, że w tej chwili to już nie ludzie szukają pracy, a przedsiębiorcy szukają pracowników. Istnieje rynek pracy, ale nie za bardzo są chętni do tej pracy.

Odnośnie wspomagania przedsiębiorców, Gmina Reszel jest w tym zakresie bardzo aktywna. Jako jeden tylko przykład podam pewną dużą firmę, która już miała wyprowadzać się z Reszla. Po kontaktach z jej prezesem udało mi się wynegocjować pewne warunki, Gmina pomogła w formie ulg podatkowych i dzisiaj ta firma rozwija się, inwestuje i poszukuje pracowników i nie ma zamiaru wyprowadzać się z Reszla. Tak więc inwestujemy i pomagamy, bo takie są nasze zadania.

- Rozmawiając o Reszlu trudno nie zapytać o słynny już Helper. Stowarzyszenie wyprowadziło się już z Reszla, a w tym miejscu powstał Środowiskowy Dom Samopomocy. Jak dzisiaj radzi sobie ta najnowsza w Reszlu jednostka samorządowa?

- Jednostka funkcjonuje i ma się dobrze. Zakupiliśmy niezbędne wyposażenie, które jest też na bieżąco uzupełniane. Z opinii, które uzyskuję od uczestników zajęć w ŚDS, są oni bardzo zadowoleni i w nowych warunkach czują się dużo, dużo lepiej.

- Wygląda więc na to, że gmina Reszel poradziła sobie doskonale z kolejnym problemem i wypada życzyć aby równie dobrze radziła sobie dalej. A najlepiej gdyby problemy w ogóle się nie pojawiały...

- Ale tak to nie ma (uśmiech). Życie pisze scenariusze i musimy im sprostać. Najważniejsze, żeby wszystko odbywało się w sposób właściwy, z poszanowaniem drugiego człowieka. Stanowiska można mieć w życiu różne: Bywa się burmistrzem, kierownikiem, dyrektorem, ale człowiekiem jest się zawsze i człowiekiem należy być zawsze.

- Dziękuję za rozmowę.

 

Zdjęcie: Marek Janiszewski przypomniał dokonania reszelskiego samorządu podczas uroczystej sesji rady miejskiej. Fot. Robert Majchrzak

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

ReszelaninReszelanin

0 0

Wspaniały a przy tym skromny człowiek. 09:32, 31.07.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

ExcelExcel

0 0

Podobnie jak Michał ;) 10:57, 31.07.2018


BeataBeata

0 0

Taki swój chłop, wy Reszelanie to macie szczęście. 12:03, 31.07.2018


reo
0%