Kuchnia śląska na Mazurach? Wszystko zależy od kreatywności...

A tej nie zabrakło właścicielom kętrzyńskiego City Club, którzy w niedzielę, 4 grudnia, zorganizowali dzień kuchni śląskiej. Był więc schab po sztygarsku, sznita ze smalcem i oczywiście kluski śląskie.   Na stołach królowało jednak golonko. A właściwie... golonisko, podane z zasmażaną kapustą, musztardą i chrzanem. Dodatkowo, w ramach przygotowań na przyjęcie "królowej wieczoru", można było posilić się pysznym żurkiem lub równie wyborną zupą czosnkową. A na deser jabłko pieczone, wypełnione bakaliami i śląski kołacz z serem. Całość stanowiło niewyobrażalną wręcz dawkę energii, bardzo przydatną w mroźny dzień. - Przy różnych okazjach staramy się zaoferować naszym klientom pozytywne wrażenia kulinarne - mówi Aneta Pietras, właścicielka City Club. - Dzisiaj akurat mamy Barbórkę, ale i na co dzień każdy znajdzie w naszej restauracji coś odpowiedniego dla siebie. Oceniając po liczbie gości, którzy skorzystali z oferty, a także po ich ocenie kuchni śląskiej w wydaniu City Club - "bardzo dużo i bardzo smacznie", kulinarna Barbórka na Mazurach okazała się prawdziwym strzałem w dziesiątkę. Nie pozostaje nam więc nic innego, jak życzyć takich strzałów więcej. I to zarówno właścicielom lokalu, jak i ich klientom.   Barbórkowe menu w City Club

Poczekajka:

Sznita ze smalcem i ogórkami Śliwka w boczku

Danie główne:

Zupa czosnkowa z grzankami Tradycyjny żurek śląski Żurek śląski Golonko biesiadne z kapustą zasmażaną + sznita, chrzan i musztarda Golonko biesiadne Schab po sztygarsku w sosie śliwkowym + kluski śląskie Schab po sztygarsku

Deser:

Śląski kołacz z serem Jabłko pieczone Jabłko pieczone