To była udana sobota naszych drużyn w rozgrywkach IV ligi. Na trudnym terenie, w Ornecie i Giżycku, zespoły z powiatu kętrzyńskiego zdobyły po trzy punkty. Po serii wysokich porażek, już chyba mało kto - poza samymi zawodnikami i ich trenerem - wierzył, że Granica jest w stanie przywieźć z Ornety korzystny rezultat. Tak się jednak stało, a kętrzynianie pokonali gospodarzy 2:0. Pierwszą bramkę, już w drugiej minucie gry, zdobył Michał Wołowik. Na drugie celne trafienie trzeba było czekać niemal przez cały mecz. W końcu, w doliczonym czasie gry, zrobił to Paweł Kowalewski, który pokonał bramkarza Błękitnych uderzeniem zza linii pola karnego. Trzeba też wspomnieć, że gospodarze nie wytrzymali psychicznie dobrej postawy zawodników Granicy, kończąc mecz w dziewięciu. Kolejny ligowy egzamin zaliczyli też gracze z Korsz. Zespół prowadzony przez Piotra Chamika pokonał w Giżycku faworyzowane Mamry 2:1. rm
Fot. Archiwum
Wiesiek09:52, 28.10.2019
0 0
Robert nie wiem tak czy nie warto w nich wierzyć bo Lubawa przegrała 05,w Kętrzynie .Wiem że 50 latkowie z Kętrzyna najlepiej grający w piłkę z Wikielcem by nie przegrali 19.Uważam ,że błędem jest nie wystawianie Dwulata w składzie wyjściowym ,ale też błędem jest nie bronienie własnej bramki gdy się nie ma umiejętności w grze środkowej . 09:52, 28.10.2019