Kętrzyńscy policjanci pracowali na miejscu zdarzeń, do których doszło w ubiegły weekend na śliskich drogach. Na szczęście żadna z osób nie została ranna.
Do pierwszego z opisywanych zdarzeń doszło w piątek, 12 lutego. Kwadrans przed godziną 14.00 oficer dyżurny kętrzyńskich policjantów został powiadomiony, że na odcinku Stara Różanka - Kętrzyn zderzyły się Fiat Seicento i BMW.
- Będący na miejscu policjanci ustalili, że kierujący BMW, 20-letni mieszkaniec gminy Barciany, na prostym odcinku drogi nie dostosował prędkości do warunków panujących na jezdni, w wyniku czego zjechał na przeciwległy pas, gdzie zderzył się z prawidłowo jadącym Fiatem. Na szczęście żadna z osób podróżujących pojazdami nie odniosła obrażeń - relacjonuje asp. Ewelina Piaścik, rzecznik Komendanta Powiatowego Policji w Kętrzynie i zaznacza, że obaj kierujący byli trzeźwi. Sprawca kolizji został jednak ukarany mandatem za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Do kolejnego zdarzenia doszło dzień później, o godzinie 18.00. Tym razem policjanci zostali powiadomieni, że w Kętrzynie na ul. Jagiełły doszło do wypadku z udziałem dwóch pojazdów. - Z przekazanych informacji wynikało, że jedna osoba jest poszkodowana. We wskazane miejsce zostały wysłane służby ratunkowe. Na szczęście po zbadaniu okazało się, że żadna z osób nie wymaga hospitalizacji - dodaje Ewelina Piaścik.
Jak ustalili policjanci, kierujący Citroenem 61-letni mężczyzna nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu 41-latkowi, kierującemu Subaru. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja drogowa, za którą sprawca został ukarany mandatem karnym.
Inny charakter miało natomiast zdarzenie niedzielne. Na ul. Szpitalnej w Kętrzynie policjanci zatrzymali do kontroli drogowej Seata Cordobę. Za kierownicą auta siedział 35-letni mieszkaniec gminy Barciany. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że kierował pojazdem wbrew obowiązującemu zakazowi prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Teraz, za niestosowanie się do orzeczonego przez sąd zakazu, grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności. red
Fot. KPP Kętrzyn
Zbyszek14:41, 15.02.2021
0 0
Piesi też są narażeni na niespodzianki z dachów w postaci nawisów mokrego i zmarzniętego śniegu,już o brei na chodnikach wspominać nawet nie warto taka to stara tradycja w Kętrzynie. 14:41, 15.02.2021