85 osób, zebranych w 25 samochodach, uczestniczyło minionej soboty w kolejnej wycieczce zorganizowanej przez Centrum Biblioteczno-Kulturalne Powiatu Kętrzyńskiego. - Mimo że zaproszenie do udziału w wyprawie było adresowana do mieszkańców naszego powiatu, to wzięli w nim udział również mieszkańcy powiatu mrągowskiego, czy nawet Elbląga - mówi Tadeusz Korowaj, dyrektor CB-K. Pomysł wycieczek organizowanych przez Tadeusza Korowaja spotyka się z coraz większym zainteresowaniem. Tym razem na parkingu przy ulicy Pocztowej 25 zjawiło się... 25 samochodów i 85 osób. - Najpierw zwiedziliśmy zespół dworski w Garbnie, potem dwór w Równinie, a stamtąd, z mostu Gubrze, oglądaliśmy stanowisko archeologiczne, czyli gród pruskiego plemienia Bartów i późniejszą strażnicę krzyżacką - relacjonuje Tadeusz Korowaj. Głównym punktem wycieczki było zwiedzanie dawnego założenia dworsko-folwarcznego w Warnikajmach, zwanego "Małym Malborkiem". Później uczestnicy wyprawy udali się do Sątoczna, gdzie przywitał ich ks. Adam, proboszcz parafii pod wezwaniem Chrystusa Króla. Ksiądz opowiedział gościom o historii gotyckiego kościoła i dawnych mieszkańcach parafii. - Ostatni odcinek wycieczki to Prosna, gdzie oglądaliśmy ruiny neogotyckiego pałacu, a w pobliskim lasku, który kiedyś był częścią parku krajobrazowego, odnowione kilka lat temu, staraniem członków stowarzyszenia "Dolina Gubra", dwie kamienne płyty. Jedna poświęcona jest pamięci mieszkańców hrabstwa Prosny, którzy polegli na różnych frontach I wojny światowej. Druga, mniejsza płyta, poświęcona pamięci leśnika, który do 1906r. opiekował się okolicznymi lasami. Po tym wszystkim, pełni wrażeń, wróciliśmy do domu - dodaje dyrektor CB-K. Kto jeszcze nie miał okazji uczestniczyć w wyprawach organizowanych przez Centrum Biblioteczno-Kulturalne Powiatu Kętrzyńskiego, będzie miał ku temu okazję na początku lipca, kiedy to planowana jest kolejna wycieczka. A obszerną fotorelację z tej ostatniej można będzie obejrzeć w piątkowym (19 czerwca) papierowym wydaniu Tygodnika Kętrzyńskiego. red
Fot. Alicja Woronowicz
taki tam sobie miesz13:47, 16.06.2020
Ruch narodowi zapewnił pan dyrektor i to również na płaszczyźnie historycznej.. .Pieję do tego zdjęcia z młodziankami z RN. A w Korszach psioczą, że drogę do Warnikajm sprzedali i nie można tam swobodnie się dostać - ktoś wie jaka jest prawda z tą drogą? 13:47, 16.06.2020
majch20:10, 16.06.2020
Stary rudy Tadeusz odnazał się jako narodowiec. Ciekawy jestem jaka będzie następna partia dla kariery zawodowej? 20:10, 16.06.2020
spostrzegawczy08:05, 17.06.2020
jakby Tadzio szukal parti dla kariery, to zapisałby się do POPiS-u 08:05, 17.06.2020
Słuchacz przygodny10:45, 17.06.2020
Pan Korowaj opowiada bardzo ciekawie. Niestety wstawki o wyższości dawnego porządku obyczajowego psują ogólnie bardzo dobre wrażenie. 10:45, 17.06.2020
Zbyszek05:11, 17.06.2020
0 0
Drogę sprzedać ? to tak jak Konigsberg odcięto od Rastenburga.Historio,historio co żeś ty za Pani ? 05:11, 17.06.2020