Od poniedziałku, 6 maja, w Kętrzynie funkcjonują dwa nowe punkty gastronomiczne. Można w nich zjeść obiad, zamówić jedzenie na wynos, a także zorganizować imprezę okolicznościową. Jadłodajnia i Jadłodajnia Bistro powstały w miejscach, w których do niedawna funkcjonowały stołówka i bistro pod szyldem firmy Aspen. Teraz, poza lokalizacją, to już zupełnie nowy projekt. - Do każdego gościa podchodzimy indywidualnie i starannie układamy menu - mówi Edyta Klimowicz, współwłaścicielka Jadłodajni. Oba lokale zmieniły swój wystrój, ale jak podkreślają ich właściciele, wciąż są "dopracowywane". Dopracowaniu ulega też kadra pracownicza, bo jak twierdzi Edyta Klimowicz, każda praca w Jadłodajni musi być wykonywana z myślą o gościach. Robert Wojciechowski, drugi ze współwłaścicieli dodaje natomiast z dumą: - Do przygotowania naszych potraw używamy wyłącznie naturalnych produktów. A posiłek można u nas popić tłoczonym, stuprocentowym sokiem owocowym. Od pierwszych dni funkcjonowania Jadłodajni uznanie klientów zyskała też garmażerka, która sprzedawana jest na wynos. Są też pierwsi zainteresowani imprezami okolicznościowymi. Bistro, znajdujące się przy ulicy Wyspiańskiego 6, może pomieścić nawet do 35 osób. Jadłodajnia przy ulicy Poznańskiej to już miejsce do zorganizowania imprezy nawet dla stu gości. Wygląda więc na to, że Kętrzyn wzbogacił się o dwa bardzo przyzwoite miejsca, w których można zjeść obiad, zamówić jedzenie na wynos, a także zorganizować imprezę. Ale żeby się o tym przekonać, najlepiej spróbować samemu. rm
Zdjęcie: Robert Wojciechowski i Edyta Klimowicz. Fot. Robert Majchrzak
Ciekawe13:58, 10.05.2019
Może to i prawda ale gazeta podobnie zachwalała aspen i co? A tu to będzie kuchnia chińska czy austriacka? 13:58, 10.05.2019
Witold14:17, 10.05.2019
Aby udalo im się zachować poziom dostaw obiadow jak bylo za ASPEN. Jak na razie o 15 to już nie mają posiłków lub żadnego wyboru. Jak na razie to zmiana na gorsze. 14:17, 10.05.2019
Aśka14:34, 10.05.2019
Skoro nie mają, to zmiana na lepsze, bo wszystko zeszło. 14:34, 10.05.2019
Darek15:30, 10.05.2019
Zdrowe jedzenie, to brzmi obiecująco. Powodzenia! Oby wiecej takich inicjatyw, jak na przykład sklepy ze zdrową żywnością. 15:30, 10.05.2019
Haha16:24, 10.05.2019
W menu jest miska ryżu według Morawieckiego ? 16:24, 10.05.2019
Faktycznie10:49, 11.05.2019
A szczaw i mirabelki Niesiołowskiego z PO?-pewnie niema,to nie ten poziom! 10:49, 11.05.2019
nie ma co czekać19:22, 10.05.2019
Udało mi się trafić na fajny fartuch kucharski z grubej bawełny Made China za 6 zł. 19:22, 10.05.2019
nie ma co czekać06:03, 11.05.2019
W Kętrzynie pamiętam to bar mleczny "Jagoda" w którym wszystko było pyszne i nie drogo.
No i nie wiem jak to skomentować ale mieliśmy swój bar "Tramp"- Kętrzyn w którym wszystko było transparentne tz widziało się kuchnię na żywo a posilki można było sobie wybierać na tacę
a do tego zapić piwkiem :) 06:03, 11.05.2019
Tramp20:27, 11.05.2019
tam była zwykła "mordownia" , setka, piwo i zakąska ( obowiązkowa ) 20:27, 11.05.2019
leniwe10:26, 11.05.2019
kiedy bar na dworcu i sciezki nasypem Ryn , Reszel itd 10:26, 11.05.2019
Babcia10:50, 11.05.2019
A ile kosztuje normalny obiad trzydaniowy?(od-do) 10:50, 11.05.2019
ja18:36, 11.05.2019
W Kętrzynie tak naprawdę nie ma taniej i przyzwoitej jadłodajni która oferuje coś po godzinie 15.00 cóż dopiero o 16.00. Jak ktoś pracuje w biurze czy urzędzie już nie zje na mieście. 18:36, 11.05.2019
brawo oni18:44, 11.05.2019
czyli najlepiej żyje się emerytom i tym na zasiłku i 500+ 18:44, 11.05.2019
Do powyżej17:53, 10.05.2019
0 0
No i czy pracownicy spoza Kętrzyna? :-) 17:53, 10.05.2019