Dzięki Mirosławowi Kruklisowi z klubu Hetman Pionier, szachy w Kętrzynie mają się dobrze. Młodzież chętnie gra, organizowane są różnego rodzaju turnieje i liga szkolna. Mirosław Kruklis nie ukrywa zaś, że chce aby jak najwięcej osób wytężało umysły w tej szlachetnej grze.
Jakie cechy w psychice i charakterze człowieka rozwija gra w szachy?
Szachy wpływają na rozwój ogólny - szczególnie młodych ludzi. Mam na myśli rozwój intelektualny. To gra przede wszystkim dla umysłów ścisłych, która bardzo pozytywnie wpływa na inteligencję. Dzieci, które grają w szachy lepiej czytają, liczą, podejmują decyzje, potrafią zaplanować działania. Polecam szachy każdemu. Na przykład w Hiszpanii wprowadzono szachy jako obowiązkowy przedmiot w szkole podstawowej. Po pewnym czasie badano wiedzę uczniów, którzy grali w tę grę. Okazało się, że dzieci grające osiągnęły znacznie lepsze wyniki we wszystkich przedmiotach niż te, które nie grają w szachy.
Dodam, że wbrew pozorom szachy nie są leniwą grą. Podczas gry jest straszne napięcie, pojawiają się nerwy. Trzeba nauczyć się panować nad sobą - szachy też tego uczą.
Kiedy i w jaki sposób odkrył Pan w sobie pasję do szachów?
Pochodzę z dzielnicy, która obecnie nie cieszy się dobrą sławą. Kiedy dorastałem zjeżdżali się tam ludzie z Wileńszczyzny. Wtedy wszyscy grali w brydża, w piłkę nożną, czy właśnie w szachy. Przyznam, że na początku wolałem piłkę nożną, a szachy polubiłem później, zapisałem się do klubu i grałem przez kilka ładnych lat. Miałem jednak przerwę z powodu obowiązków rodzinnych. Właściwie dopiero na emeryturze przejąłem klub Hetman Pionier. I tak go prowadzę już dziesiąty rok. Gdy zaczynałem pracę w klubie, nie mieliśmy żadnego juniora. Teraz jest ich 30-40, czyli naprawdę dużo.
Czy osobie, która chce grać w szachy wystarczy tylko trening, czy musi mieć specjalne predyspozycje, takie jak odpowiedni rodzaj inteligencji, bądź jej odpowiednio wysoki iloraz?
Predyspozycje są ważne w każdym sporcie. Tak jak wspomniałem - szachy rozwijają inteligencję. Jeden może grać przez lata i nie osiągnąć niczego, a drugi przychodzi do klubu i po niedługim czasie wygrywa turnieje. Nie oznacza to jednak, że osoba, która nie ma wielkich predyspozycji nie powinna grać w szachy. Ta gra i tak rozwinie jego umysł i nauczy podejmowania decyzji. Bo jeżeli nie będzie umiał podjąć właściwej decyzji, to przegra. Generalnie szachy pomagają wszystkim.
Jak można zgłosić się do klubu Hetman Pionier?
Mogą zgłaszać się ludzie w każdym wieku. Prowadzimy sekcję juniorów i seniorów. Z seniorami spotykamy się w środy o godz. 17. Frekwencja jest jednak średnia. W czwartki i piątki prowadzimy zajęcia dla dzieci i przychodzi ich bardzo dużo. Pomieszczenie, które mamy w Kętrzyńskim Centrum Kultury zaczyna robić się za małe. Prawdopodobnie będziemy musieli znaleźć inny lokal.
Dbacie o to, by umiejętność gry w szachy była na bieżąco rozwijana i nagradzana. Organizujecie np. ligę szkolną.
Rozgrywki odbywają się raz w miesiącu - ostatni turniej rozgrywamy w czerwcu. Grają dziewczęta i chłopcy. W tym roku w czerwcowym turnieju udział wzięło 60 osób. Jest spora grupa trenujących dzieci, które nie mogą tylko trenować. Muszą też grać, dlatego postanowiliśmy reaktywować ligę szkolną. W przedsięwzięcie zostali zaangażowani również rodzice - kupują nagrody i medale, a naszym zadaniem jest zorganizowanie pucharów.
W związku ze zbliżającą się rocznicą 660. uzyskania praw miejskich przez Kętrzyn, otrzymaliśmy zapewnienie z urzędu miasta, że możemy liczyć na jakieś pieniądze na kolejne turnieje.
Proszę opowiedzieć o najbliższych planach klubu.
W dniach 27-30 grudnia rozgrywamy duży turniej szachów klasycznych - już po raz 19. Odbywa się na obiektach Powiatowego Centrum Edukacyjnego w Kętrzynie. Turniej jest bardzo wyczerpujący - partie trwają po 4-5 godzin. Laureaci otrzymują nagrody pieniężne.
A jakie są największe osiągnięcia zawodników klubu Hetman Pionier?
Konkurencja w Polsce jest ogromna - od jakiegoś czasu panuje moda na szachy. Nasi juniorzy startowali w finałach mistrzostw Polski. Jeden z moich zawodników startował bodajże w sześciu finałach, a drużyna ze Szkoły Podstawowej nr 1 wzięła udział w trzech finałach. W tego typu turniejach nie można wystartować z marszu. Trzeba przejść eliminacje. Bardzo cieszy mnie to, że jest spora grupa juniorów (w wieku 5-18 lat). Natomiast nasz klub jest najlepszy w województwie warmińsko-mazurskim w klasyfikacji seniorów.
Czy chciałby Pan komuś podziękować?
Jesteśmy zadowoleni ze współpracy z urzędem miasta. Zawsze mi pomagają, jeśli poproszę o pomoc przy organizacji turnieju. Nie mamy typowych sponsorów, ale nie narzekam. W rozwój szachów w Kętrzynie angażuję się praktycznie społecznie.
Dziękuję za rozmowę.
Judyta Łepkowska
Zdjęcie: Nasz rozmówca z najmłodszymi adeptami królewskiej gry. Fot. Internet
12308:34, 06.12.2016
0 0
Wielkie brawa dla Pana!!!! 08:34, 06.12.2016