Sześć lat temu grał na boiskach Młodej Ekstraklasy. W jednym zespole z Radosławem Matusiakiem, Michałem Golińskim czy Mateuszem Klichem, a na przeciw Bartosza Bereszyńskiego, Thiago Cionka czy Michała Pazdana. W meczu z Polonią Warszawa - z Pawłem Wszołkiem i Łukaszem Teodorczykiem w składzie - zdobył swojego jedynego gola w ME, co wówczas nie udało się dzisiejszemu supersnajperowi Anderlechtu. Dziś Mateusz Terlik jest podporą Orląt-Remy Reszel, choć od jesiennej potyczki z MKS Korsze zmaga się z kontuzją.
PS. A w Turbopompce pełne emocji nagranie z Wilkowa. Naprzeciw wyzwaniom (i psikusom kolegów z drużyny) wyszedł Adam Grabowski. Zawodnik bez kompleksów i... słabszej nogi.
[WIDEO]71[/WIDEO]
&feature=youtu.be
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz