Prokuratura sprawdza co się stało z milionowymi dotacjami, które w latach 2012-2014 otrzymało Europejskie Centrum Wsparcia Społecznego Helper w Olsztynie. To właśnie to stowarzyszenie utworzyło Środowiskowy Dom Samopomocy w Reszlu.
Z 30 milionów złotych dotacji, które otrzymało stowarzyszenie, doliczono się póki co tylko 18 milionów. Prokuratura sprawdza, co się stało z pozostałymi pieniędzmi. Stowarzyszenie jest zarządzane przez żonę Tomasza Kaczmarka, czyli słynnego agenta Tomka, Katarzynę.
Śledczy zainteresowali się Europejskim Centrum Wsparcia Społecznego Helper po kontroli skarbowej w jednej z bartoszyckich firm. Firma budowlana Henryka C. świadczyła usługi na rzecz stowarzyszenia w latach 2012-2014. Chodziło o kompleksowy remont obiektów przeznaczonych na działalność środowiskowych domów samopomocy w Olsztynie, Reszlu, Prejłowie, Jedwabnie i Marcinkowie. Firma wyposażała też te placówki w potrzebny sprzęt m.in. AGD i łóżka. Wątpliwości wzbudziła niekompletna dokumentacja.
- Prokurator wszczął śledztwo w kierunku niekorzystnego rozporządzenia mienia w łącznej kwocie prawie 12 milionów złotych, poprzez wykorzystanie w sposób niecelowy dotacji na stowarzyszenie - powiedział Zbigniew Czerwiński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. - Część dotacji miała być przekazywana firmie z Bartoszyc w gotówce. Na to nie ma jednak dokumentacji.
Zawirowania dotyczące stowarzyszenia nie mają wpływu na codzienną pracę w reszelskim ŚDS, który wciąż się rozwija.
Robert Majchrzak
Cały artykuł przeczytasz w:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz