Zamknij

Bartosz Długosz o szlachetnym pomaganiu

15:03, 29.11.2016
Skomentuj

O Szlachetnej Paczce słyszał niemal każdy. W akcję angażują się znani i lubiani ludzie, którzy przed Świętami Bożego Narodzenia przygotowują prezenty dla ubogich rodzin. Inicjatywa cieszy się ogromnym powodzeniem, a o szczegółach opowiada Bartłomiej Długosz, lider Szlachetnej Paczki w Kętrzynie.

 

O co tak naprawdę chodzi w Szlachetnej Paczce?

Szlachetna Paczka polega na tym, że przed samymi świętami obdarowujemy darami najbardziej potrzebujące rodziny. Chcemy stworzyć im prawdziwą świąteczną atmosferę i zapewnić im to, czego najbardziej potrzebują. Są to różne rzeczy. Mamy osoby naprawdę ubogie i niepełnosprawne. W tej chwili jest 15 rodzin. Rok temu było ich 40. Cóż, w tym roku wszystko jest opóźnione, ale mam nadzieję, że uda się zapewnić odpowiednią pomoc. Rzecz jasna, pomoc jest w darach - ludzie potrzebują np. nowego łóżka, pralki, kuchenki gazowej.

Szlachetna Paczka to projekt Stowarzyszenia Wiosna, który w wyjątkowy sposób inspiruje ludzi do stawania się kimś więcej, do wygrywania swojego życia i zostawania Bohaterem. To wizja nowego kraju, w którym podziały między bogatymi a biednymi zostają zniesione. Ważny jest dla nas każdy człowiek. Łączymy potrzebujących z darczyńcami. Chcemy kompleksowo zmieniać ludzi, dając im nie rybę, nie wędkę, lecz mentalność wędkarza. Dlatego w tym roku np. robimy krok w kierunku biznesu: w ramach Paczki Biznesu uczymy biedne rodziny zarabiania pieniędzy i planowania budżetu domowego. Wprowadzamy finansowe szkolenia dla wolontariuszy, którzy następnie swoją wiedzę przekażą potrzebującym. Bohaterami są dla nas: wolontariusz, rodzina, darczyńca i dobroczyńca - wszyscy, którzy angażują się w projekt. Na każdym poziomie tak projektujemy doświadczenia, by każda z tych osób odkryła w sobie chęć przekraczania siebie - podejmowania wyzwań i ich wygrywania. To mentalność zwycięzcy sprawia, że pojedyncze osoby w Szlachetnej Paczce stają się liderami zmiany.

Paczka to nie tylko pomoc przygotowywana przez darczyńców, ale również projekty specjalistyczne: Paczka Seniorów - skierowana do samotnych osób powyżej 60. roku życia. Aktywizujemy osoby starsze i wyciągamy je z osamotnienia. Paczka Prawników - praca prawnika z rodziną w systemie 1 na 1. Paczka Lekarzy - łączymy rodziny, w których barierą jest choroba, z Lekarzem, który udziela im darmowych konsultacji. Paczka Przygody - grupy wolontariuszy ruszają w Polskę tam, gdzie jeszcze nie było Paczki. Do małych miast i wiosek, by docierać do prawdziwej, ukrytej biedy.

Pomóc może każdy, tylko jak to zrobić?

Każdy, kto chce pomóc w jakikolwiek sposób musi wejść na stronę szlachetnapaczka.pl lub szlachetnapaczka.pl/superw - poczytać opisy rodzin, sprawdzić, czego dana rodzina potrzebuje i przygotować paczkę. Jeżeli pojawią się jakieś pytania, to można śledzić nasz profil na Facebooku: Szlachetna Paczka Rejon Kętrzyn albo zadzwonić do mnie pod numer telefonu 726 289 956 - chętnie odpowiem na wszystkie pytania i wszystko dokładnie wytłumaczę. Do końca tygodnia baza rodzin, którym można podarować paczkę powinna być gotowa.

Jak przebiega weryfikacja rodzin, które mogą otrzymać paczkę?

Staramy się nie wybierać rodzin, które nie są roszczeniowe. Chodzi mi o rodziny, które naprawdę potrzebują pomocy, a nie o takie, którym wydaje się, że jej potrzebują. Mamy różne rodziny. Mimo że czasami rodziny na pierwszy rzut oka radzą sobie nie najgorzej, to jednak potrzebują wsparcia. Na przykład w Kętrzynie jest rodzina, w której trzy osoby są niepełnosprawne - dwójka chorych dzieci i ojciec chory na raka. Leki są bardzo drogie. Gdyby ktoś zechciał, to może ufundować jakiś bon do apteki, to byłoby fantastycznie. Na coś takiego musielibyśmy zorganizować osobną kwestę, a przez Szlachetną Paczkę nie możemy tego robić.

Wychodzę z założenia, że osoba potrzebująca ucieszy się z każdego daru. Niestety, są i takie rodziny, którym może przeszkadzać kolor podarowanego sprzętu. W naszej akcji jednak nie ma takich rodzin - nasi wolontariusze przeprowadzają wnikliwą weryfikację.

Proszę powiedzieć, jak akcja Szlachetnej Paczki będzie wyglądała w Kętrzynie?

Finał odbędzie się 10-11 grudnia. Wtedy będziemy rozwozić paczki. Magazyn będzie się mieścił przy ul. Wojska Polskiego 12 w Kętrzynie. Jak tylko wszystkie kwestionariusze będą wypełnione, wrzucimy dane do systemu - darczyńcy już się do nas zgłaszają. Chciałbym zaapelować do każdego, kto chciałby pomóc, by się zgłaszali. Wiem, że niektórzy darczyńcy chcą spotkać się z obdarowanymi rodzinami. Jak najbardziej, istnieje taka możliwość.

Z roku na rok rośnie popularność różnych akcji charytatywnych - Szlachetna Paczka jest chyba liderem. Znane osoby i firmy chętnie się w to angażują. A "zwykli" ludzie?

Ludzie angażują się w Szlachetną Paczkę bardzo chętnie. Rozumiem, że nie każdego stać, by wyłożyć środki na paczki, ale dużo osób zostaje wolontariuszami lub pomaga nam w inny sposób. Na przykład wtedy, gdy trzeba wnieść pralkę na czwarte piętro. Generalnie, w Szlachetnej Paczce przyda się każda para rąk, więc zachęcam do kontaktu z nami. Chciałbym podkreślić, że Marta Jurgiełajtis, była liderka Szlachetnej Paczki w naszym regionie, bardzo mi pomaga i jestem jej za to niezwykle wdzięczny. Dzięki Marcie Szlachetna Paczka bardzo się tutaj rozwinęła.

W akcję angażują się znani i lubiani ludzie, m.in. reprezentanci Polski w piłce nożnej. Fot. Łączy Nas Piłka

Czy spotkał się Pan z negatywnymi opiniami na temat Szlachetnej Paczki?

Nie wszyscy do końca wiedzą, na czym polega ta akcja. Czasami powtarzają plotki, ale kiedy wytłumaczy im się cel naszego działania, to przyznają, że tego typu akcje są potrzebne.

Szlachetna Paczka potrzebuje wolontariuszy, którzy zawiozą dary potrzebującym rodzinom. W jaki sposób można się do Was zgłosić i jaki jest profil odpowiedniego kandydata na wolontariusza?

Zgłoszenie się do nas to prosta sprawa - tak jak wspomniałem, można do mnie zadzwonić albo aplikować przez Internet - przez oficjalną stronę szlachetnapaczka.pl. Wolontariusz musi mieć ukończone 18 lat. Oczywiście, osoby młodsze - takie, które mają skończone 16 lat - też mogą się do nas zgłosić, ale w ich przypadku wymagana jest zgoda rodziców. Wtedy jest się wolontariuszem wspomagającym. Odpowiedni kandydat na wolontariusza powinien mieć dobre chęci i być zmotywowanym. Warto spróbować.

Na oficjalnej stronie internetowej Szlachetnej Paczki opisane są rozmaite historie. Która z nich najbardziej Pana poruszyła?

Hm... historia, która najbardziej utkwiła mi w pamięci, być może nie jest związana ze Szlachetną Paczką, ale jest równie poruszająca. Mam na myśli panią Violettę Villas, która bardzo angażowała się w pomoc zwierzętom. Miała wielkie serce, ale niestety, przez to, że mieszkała w nieciekawych warunkach, opinia publiczna nie wyrażała się o niej w zbyt pozytywny sposób. Reasumując, nie trzeba mieć wiele, żeby zrobić dużo.

Dziękuję za rozmowę.

Judyta Łepkowska

 

Zdjęcie: Bartosz Długosz. Fot. Archiwum prywatne/facebook.com

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%